Mniej lekarzy w Przyszpitalnej Poradni Chorób Płuc
Z kuriozalnych powodów jest mniej specjalistów w Przyszpitalnej Poradni Chorób Płuc w Głuchołazach. Pacjenci są zbulwersowani. Po decyzji dyrektora głuchołaskiego ZOZ-u zatrudnienie w poradni zmniejszono z czterech do dwóch lekarzy.
- Nie wiem, jak to wyjaśnić, że tam już nie pracuję - mówi Zygmunt Konieczny, ordynator oddziału pulmonologicznego głuchołaskiego szpitala.
Z tego samego powodu w poradni chorób płuc pracę stracił też inny lekarz.
- Doktor Konieczny jest bardzo dobrym fachowcem - przyznaje Artur Grychowski, dyrektor SP ZOZ-u w Głuchołazach.
Problemem zainteresował się Jan Poniatyszyn.
Zmniejszenie obsady Przyszpitalnej Poradni Chorób Płuc w Głuchołazach wydłuży kolejki, które były jednymi z krótszych w województwie. Dotychczas na wizytę oczekiwało się tam miesiąc.
Jan Poniatyszyn (oprac. WK/BO)