Pięć setów w hali Azoty. Siatkarze ZAKSY przegrywają z Bogdanką
Siatkarze kędzierzyńskiej ZAKSY bez kolejnego ligowego zwycięstwa na koncie. W meczu 10. kolejki PlusLigi trójkolorowi po pięciosetowej batalii przegrali we własnej hali z Bogdanką LUK Lublin 2:3 (25:20, 17:25, 25:20, 17:25 i 19:21). W tabeli kędzierzynianie zajmują szóste miejsce.
Po zmianie stron gra kędzierzynian niestety zupełnie przestała się układać. Zespół z Lublina seryjnie zdobywał punkty, wypracował dużą przewagę, w pewnym momencie prowadził już 18:9, a seta wygrał również wysoko 25:17.
W kolejnej partii kędzierzynianie wrócili na swój normalny poziom i mimo, że rywal walczył ambitnie o każdą piłkę nie był w stanie dotrzymać kroku ZAKSIE. Partia dla gospodarzy 25:20.
W secie numer cztery role znowu się odwróciły. Lublin zaczyna od prowadzenia 7:2, a następnie 15:9. Trójkolorowi próbują gonić wynik, ale rywal cały czas gra bardzo dobrze i finalnie Bogdanka wygrywa 25:17 i doprowadza do tie-breaka.
W decydującym piątym secie siatkarze ZAKSY prowadzili już 11:6. Bogdanka zdołała doprowadzić do remisu po 12, a w następnej akcji po asie serwisowym objęła prowadzenie. ZAKSA skutecznie odpowiada i znowu mamy remis. Za chwilę kolejny i o wygranej musi decydować gra na przewagi. W emocjonującej końcówce lepiej poradziła sobie Bogdanka, która wygrała 21:19.
Mecz ocenia Radosław Gil, rozgrywający ZAKSY: - Pierwsze cztery sety w dużej mierze zależały od tego, jak zagrywali rywale. Kiedy oni zagrywali naprawdę mocno, szczególnie Malinowski, to mieliśmy kłopoty. Gdy przyjmowaliśmy sobie piłkę do gry i uciekaliśmy z ustawienia z Malinowskim, to prowadziliśmy, wygrywaliśmy. Natomiast tie-break szkoda, bardzo szkoda. Wygrywaliśmy chyba 12:9, 12:8, mieliśmy go praktycznie pod kontrolą. No niestety nie udało się.