- Upadek debaty publicznej w Polsce powoduje, że bardzo wielu porządnych ludzi przestaje się interesować polityką - mówi Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu. - A z drugiej strony ci, którzy się tą polityką interesują popadają w coraz gorsze zwyczaje, bo psucie debaty, odwoływanie się do agresji, a nie do strony merytorycznej sporu, który jest immanentną cechą demokracji, więc nie jest niczym złym. Problem polega na tym, żeby był sporem merytorycznym, a nie sporem personalnym polegającym na zohydzaniu przeciwnika, a nie polemice z jego ideami - dodaje.

W debacie udział wzięli także wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka, senator Beniamin Godyla, poseł Tomasz Siemoniak oraz dziennikarze Tomasz Lis i Adam Michnik.