Kietrz świętował. Koronacja obrazu Matki Boskiej i 90-lecie kaplicy szensztackiej
Potrójne uroczystości zorganizowano dzisiaj w Kietrzu z inicjatywy księży pallotynów i Ruchu Szensztackiego w Polsce.
- To powtórna koronacja Matki Boskiej po 35 latach, więc chodzi o różnorakie pojednanie - mówi ksiądz Waldemar Musioł, biskup pomocniczy diecezji opolskiej.
- To oczywiście najpierw pojednanie z Panem Bogiem, które możemy realizować w sakramencie pokuty i w trosce o stan życia w łasce uświęcającej każdego dnia. Chodzi jednocześnie i o pojednanie społeczne, i międzynarodowe. W tle mamy przecież nadal wojnę w Ukrainie.
Arcybiskup Adrian Galbas, Metropolita Katowicki, przypomniał, o czym mówi Sobór Watykański II.
- Pan Bóg wywyższył Maryję, czyniąc ją Królową Wszystkiego. Tak naprawdę sama koronacja nie polega jedynie na geście nałożenia koron na wizerunek Matki Bożej, ale to dla nas wezwanie, żebyśmy my sami poddawali Maryi wszystko, co jest w naszym życiu. Tylko wtedy można powiedzieć, że taka koronacja jest uczciwa.
Jedna z uczestniczek chwali organizację uroczystości.
- Moim zdaniem, dobrze, że coś takiego dzieje się, bo nie poznaję swoich rówieśników. Widzę, że bawią się, są jakby odmłodzeni o wiele lat. Jest super, powinno być coś takiego, bo wiele rzeczy organizuje się dla młodych, a dla starszych ludzi znacznie mniej.
Po koronacji wystąpiła orkiestra Glogovia, a uroczystości zwieńczy występ zespołu Universe.