- 85% tej kwoty będzie pokryte z programu "Kolej plus", pozostałe 15% z budżetu województwa oraz od naszych partnerów - mówi Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego. - Trudno powiedzieć, ile będzie trwało przygotowanie tej dokumentacji, bo najpierw trzeba będzie wyłonić wykonawcę w drodze przetargu, ale na pewno nie krócej niż dwa lata, bo te projekty niestety tyle czasu zajmują. Wówczas jak już będziemy mieli gotową dokumentację i realny szacunek, ile będzie kosztować ta inwestycja w tej części wykonawczej, wtedy PKP PLK ogłosi drugi przetarg już dla firmy, która będzie to wykonywała.

Ostatecznie rewitalizacja linii kolejowych powinna zakończyć się do 2028 roku. - Dzisiaj na części tej linii od strony Raciborza sporadycznie kursują pociągi towarowe z niską prędkością - dodaje Szymon Ogłaza. - Nam zależy na tym, aby powiat głubczycki wrócił na kolejową mapę pasażerską Polski. Bo to jest jedyny powiat w województwie opolskim, w którym nie ma połączeń kolejowych. W planach PKP PLK wiemy doskonale, że jest gruntowna przebudowa linii 137. To jest tzw. podsudecka linia kolejowa, która prowadzi m.in. od Kędzierzyna przez Prudnik do Nysy. To z nią łączyłaby się ta, o której mówimy.

Partnerami projektu są także samorządy lokalne, czyli powiat prudnicki, gmina Głubczyce, gmina Pietrowice Wielkie, gmina Racibórz oraz firma Eko-Okna S.A. Całkowita wartość inwestycji według szacunków to ponad 575 milionów złotych, z czego 15% to wkład własny, który powinny ponieść samorządy. - One od początku deklarowały, że nie będą w stanie samodzielnie wyłożyć takich pieniędzy, dlatego liczymy, że uda się uzyskać inne źródła finansowanie np. unijne lub rządowe - dodaje Szymon Ogłaza.