- Od razu powołaliśmy zespół zarządzania kryzysowego, sytuacja jest już lepsza - zapewnia wojewoda. - Niestety okazało się, że mamy zwiększony poziom algi w litrze wody w starorzeczu, ale nie krytyczny. Pojawiła się też bakteria niebezpieczna dla przewodu pokarmowego ludzi, gdyby chcieli spożyć taką rybę. Stąd podjąłem decyzję o zakazie korzystania z wód starorzecza odrzańskiego.

Zakaz korzystania z wód starorzecza obowiązuje do 31 maja. - Myślę, że nie będzie konieczności jego wydłużania - dodaje wojewoda. - Pani minister chciała zobaczyć sieć, bo to była pierwsza w Polsce sieć rozciągnięta przy ujściu starorzecza do Odry. Sytuacja w Odrze była bardzo dobra, jeśli chodzi o parametry wody, natomiast w starorzeczu o wiele gorsza. Chcieliśmy przez sieć zatrzymać ryby, które chciały wpływać do starorzecza, żeby tam odbyć tarło. Pani minister pochwaliła szybkość działania i sprawność rozciągnięcia tej sieci.

Ponadto Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało, że wdraża plan aktywnej ochrony przed zakwitami złotej algi. - Określa on precyzyjnie momenty rozpoczęcia współpracy kryzysowej czy uruchomienia stopni alarmowych - wyjaśnia wojewoda Kłosowski.