Śnięte ryby w Januszkowicach. Woda pobrana do analizy, ryby zbada laboratorium
Około 150 śniętych ryb potwierdzono w powiecie krapkowickim. Zgłoszenie wpłynęło po godz. 13:00. Na miejscu pracują strażacy, są też przedstawiciele innych służb, jak m.in. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
2 zastępy straży pożarnej z łodziami działają obecnie w Januszkowicach, w powiecie krapkowickim. Jak informuje mł. kpt. Elżbieta Zalewska ze stanowiska kierowania Komendanta Wojewódzkiego PSP w Opolu, o godz. 13:17 strażacy otrzymali z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Opolu zgłoszenie o śniętych rybach, które miały się pojawić w starorzeczu Odry, w Januszkowicach.
- Nasze działania to zabezpieczenie miejsca zdarzenia, patrolowanie starorzecza Odry. Potwierdzono ok. 150 śniętych ryb w starorzeczu, na Odrze nie potwierdzono. Na miejscu są również oprócz nas służby policji, jest WIOŚ (Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska), dojechał pracownik Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w zakresie centralnego laboratorium.
Na miejscu są też burmistrzyni Zdzieszowic oraz komendant powiatowy PSP w Krapkowicach, wojewoda opolski.
AKTUALIZACJA (18:00)
Śnięte ryby wyciągnięto już ze starorzecza Odry w Januszkowicach. Teraz trwa odławianie żywych okazów, które zbada Rybacki Zakład Doświadczalny w Żabieńcu. Śnięte ryby to głównie leszcze i płocie o wadze od kilograma do półtora kilograma.
O podjętych działaniach służb mówi Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski.
- Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska wziął próbki wody na wszelkie możliwe okoliczności skażenia tej wody, począwszy od złotej algi, przez skażenie fizykochemiczne, do ścieków bytowych. To wszystko jest w tej chwili pobrane i już oddane do analizy. Powiatowy lekarz weterynarii przekazał natomiast próbki martwych ryb do laboratorium celem analizy.
W akcję zaangażowało się również Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie". O ustaleniach mówi Linda Hofman, rzecznik prasowa "Wód Polskich" w Gliwicach.
- Na co należy zwrócić uwagę, zdarzenie miało miejsce na niewielkim odcinku starorzecza i w samym korycie rzeki Odry nie występują śnięte ryby.
Polski Związek Wędkarski w Opolu jeszcze dzisiaj przejmie śnięte ryby i przekaże do umówionej firmy zajmującej się utylizacją.
Wojewoda opolski apeluje do osób wędkujących na tamtym terenie o wypuszczenie złowionych ryb i powstrzymanie się od ich konsumpcji do chwili otrzymania wyników badań laboratoryjnych ryb i wody. Te mają być znane w poniedziałek (01.05) wieczorem.
- Nasze działania to zabezpieczenie miejsca zdarzenia, patrolowanie starorzecza Odry. Potwierdzono ok. 150 śniętych ryb w starorzeczu, na Odrze nie potwierdzono. Na miejscu są również oprócz nas służby policji, jest WIOŚ (Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska), dojechał pracownik Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w zakresie centralnego laboratorium.
Na miejscu są też burmistrzyni Zdzieszowic oraz komendant powiatowy PSP w Krapkowicach, wojewoda opolski.
AKTUALIZACJA (18:00)
Śnięte ryby wyciągnięto już ze starorzecza Odry w Januszkowicach. Teraz trwa odławianie żywych okazów, które zbada Rybacki Zakład Doświadczalny w Żabieńcu. Śnięte ryby to głównie leszcze i płocie o wadze od kilograma do półtora kilograma.
O podjętych działaniach służb mówi Sławomir Kłosowski, wojewoda opolski.
- Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska wziął próbki wody na wszelkie możliwe okoliczności skażenia tej wody, począwszy od złotej algi, przez skażenie fizykochemiczne, do ścieków bytowych. To wszystko jest w tej chwili pobrane i już oddane do analizy. Powiatowy lekarz weterynarii przekazał natomiast próbki martwych ryb do laboratorium celem analizy.
W akcję zaangażowało się również Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie". O ustaleniach mówi Linda Hofman, rzecznik prasowa "Wód Polskich" w Gliwicach.
- Na co należy zwrócić uwagę, zdarzenie miało miejsce na niewielkim odcinku starorzecza i w samym korycie rzeki Odry nie występują śnięte ryby.
Polski Związek Wędkarski w Opolu jeszcze dzisiaj przejmie śnięte ryby i przekaże do umówionej firmy zajmującej się utylizacją.
Wojewoda opolski apeluje do osób wędkujących na tamtym terenie o wypuszczenie złowionych ryb i powstrzymanie się od ich konsumpcji do chwili otrzymania wyników badań laboratoryjnych ryb i wody. Te mają być znane w poniedziałek (01.05) wieczorem.