Pracownicy urzędu miasta w dzień imprezy odbierali na swoich prywatnych numerach telefonów prośby o interwencję. Niektórzy strzelczanie dzwonili również w poniedziałek.

- Jako ratusz nie jesteśmy przeciwni organizacji tego typu imprez, ale wpływ na nie mamy tylko wtedy, gdy organizator się do nas oficjalnie zgłosi – mówi Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego w Strzelcach Opolskich.
- Rozumiemy oczekiwania mieszkańców, którzy chcą spokoju przed własnymi budynkami. Jednak w takich przypadkach nie ma żadnych rozwiązań dla samorządów. Uczestnicy, trzeba przyznać, korzystali z ogólnodostępnych przestrzeni. To był parking publiczny, to były drogi publiczne – dodaje.

Rozmawialiśmy również z jednym z uczestników sobotniego wydarzenia. Jak zaznaczył często tzw. spoty organizowane są spontanicznie i nigdy do końca nie wiadomo, ile osób na nie przyjedzie. Fani szybkich samochodów szacują jednak, że mogło ich być nawet 150. Impreza zakończyła się kilka minut po godzinie 22.00.

Tego wieczoru policjanci skontrolowali blisko 90 samochodów, które pojawiły się w rejonie targowiska. Jak przekazała nam st. sierż. Marta Białek z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich ujawniono 60 wykroczeń związanych z przekroczeniem prędkości, zatrzymano również kilkanaście dowodów rejestracyjnych. Dwóch kierowców wsiadło za kierownicę pod wpływem alkoholu.