Tematem zajmowaliśmy się dziś (27.03) w paśmie interwencyjnym Radia Opole. Przypomnijmy, decyzją sądu w Strzelcach Opolskich w trybie natychmiastowym dzieci, w wieku 6, 8 i 10 lat, mają trafić do niespokrewnionej rodziny zastępczej. - Strzelecki sąd oparł się o opinię zespołu specjalistów - przekazuje Tomasz Mikołajczyk, rzecznik Sądu Okręgowego w Opolu. - Dobro dzieci wymaga teraz zmiany dotychczasowego sposobu wykonywania pieczy nad dziećmi i umieszczania w trybie natychmiastowym dzieci w rodzinnym domu dziecka. Sąd posiłkował się m.in. opinią opiniodawczego zespołu specjalistów w Opolu, uznając, że dotychczasowe środki zastosowane w tej sprawie w sposób niewystarczający chronią te dzieci.

Mecenas Justyna Ryga, która reprezentuje dziadków wskazuje, że dwa lata temu, gdy małżeństwu powierzano opiekę nad wnukami sporządzono szereg opinii i były one dla Węgrzyniaków pozytywne.

- Wizyty kuratora, zaświadczenia lekarskie o stanie zdrowia dziadków, że są w stanie podołać. Zaświadczenia z PCPR. Wszystko było w porządku, opinie były wydane pozytywne. Dlatego przecież też sąd wtedy zdecydował, by dzieci umieścić u dziadków. I przez dwa lata wszystko było dobrze. Nie było żadnych zastrzeżeń, nie było żadnych skarg.

Decyzja nie została jeszcze wykonana, dzieci są jeszcze u dziadków. Do pierwszego przekazania nie doszło z uwagi na ich zły stan zdrowia. Dziadkowie zaskarżyli postanowienie sądu, sprawa będzie analizowana przez Sąd Okręgowy w Opolu. Rzecznik Praw Dziecka może w tym postępowaniu być stroną.