Pociągi między Opolem a Wrocławiem już powinny kursować bez problemów
Ruch kolejowy na trasie Opole - Wrocław powinien już funkcjonować bez utrudnień. Przypomnijmy, w nocy wystąpiły problemy podczas demontażu starego wiaduktu w Dąbrowie.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uzgodniła z PKP PLK tymczasowe wstrzymanie ruchu pociągów, ale doszło do pęknięcia betonowego elementu. To doprowadziło do dłuższych utrudnień w rozkładzie jazdy.
Przy wiadukcie w Dąbrowie były dwa specjalistyczne dźwigi. Jedna z maszyn dotarła na miejsce wcześnie rano, bo do usunięcia betonowego bloku potrzebne były dwa dźwigi. Po ósmej na dworcu w Opolu nie było chaosu, jednak awaria utrudniła dojazd między innymi do pracy.
- Moim zdaniem to jest bardzo duże utrudnienie w komunikacji, dlatego że ja codziennie dojeżdżam do pracy we Wrocławiu. Takie problemy automatycznie skutkują moim spóźnieniem do pracy i to wszystko przekłada się. Przyszłam na pociąg na 7:59, a do tego momentu jest spore opóźnienie. Czytałam na tablicy, że niektóre składy spóźnią się nawet o dwie godziny - komentuje kobieta.
Autokar rejsowy wyjechał sprzed dworca do Wrocławia o 8:50 z jedną pasażerką.
Większe problemy mieli pasażerowie na dworcu w Brzegu, gdzie jak już informowaliśmy, narzekano na chaos informacyjny.
Ruch na trasie kolejowej Opole-Lewin Brzeski udrożniono ok. 9:40.
Przy wiadukcie w Dąbrowie były dwa specjalistyczne dźwigi. Jedna z maszyn dotarła na miejsce wcześnie rano, bo do usunięcia betonowego bloku potrzebne były dwa dźwigi. Po ósmej na dworcu w Opolu nie było chaosu, jednak awaria utrudniła dojazd między innymi do pracy.
- Moim zdaniem to jest bardzo duże utrudnienie w komunikacji, dlatego że ja codziennie dojeżdżam do pracy we Wrocławiu. Takie problemy automatycznie skutkują moim spóźnieniem do pracy i to wszystko przekłada się. Przyszłam na pociąg na 7:59, a do tego momentu jest spore opóźnienie. Czytałam na tablicy, że niektóre składy spóźnią się nawet o dwie godziny - komentuje kobieta.
Autokar rejsowy wyjechał sprzed dworca do Wrocławia o 8:50 z jedną pasażerką.
Większe problemy mieli pasażerowie na dworcu w Brzegu, gdzie jak już informowaliśmy, narzekano na chaos informacyjny.
Ruch na trasie kolejowej Opole-Lewin Brzeski udrożniono ok. 9:40.