Garbowski doniósł do NIK-u
– To nie może być tak, jak mówi prezydent Zembaczyński, że instytucje zewnętrzne już tę inwestycję kontrolują, bo przypomnę, że urząd marszałkowski i wojewoda to także przedstawiciele Platformy Obywatelskiej – mówi poseł.
Zdaniem posła niepokojący jest fakt, że firma, która budowała Centrum Sportu zbankrutowała, podwykonawcy nie dostali zapłaty, a pojawiających się usterek nie ma kto naprawiać.
– Wydaje mi się, że ta inwestycja została za szybko oddana, w trybie ekspresowym, w czasie kampanii wyborczej. Warto by było dobrze skontrolować, bo to środki unijne i publiczne i nie może być tak, że bylejakość jest nagradzana – wyjaśnia Garbowski.
Centrum sportu kosztowało ponad 16 i pół mln złotych, w tym 4 miliony pochodziły z Unii Europejskiej.
Posłuchaj informacji:
Aneta Skomorowska (oprac. Michał Dróbka)