Pieniędzy na remizę nie będzie
Strażacy ochotnicy z OSP Grodziec koło Niemodlina szybko nowej remizy się nie doczekają. Nadal będą trzymać swój wóz bojowy w prywatnej stodole, a przebierać się kilkaset metrów dalej.
Radni Niemodlina nie zgodzili się, aby miasto zaciągnęło pożyczkę na budowę remizy, mimo że ogłoszono nawet przetarg, który miał wyłonić wykonawcę inwestycji. Przetarg unieważnimy, mimo że zgłosiło się 15 firm – mówi Mirosław Stankiewicz, burmistrz Niemodlina.
Nowa remiza na dwa wozy bojowe dla OSP Grodziec miała kosztować 320 tysięcy zł. W przyszłym roku jej nie będzie, a szkoda, bo jak mówi burmistrz Stankiewicz, tamtejsi ochotnicy po pierwsze - mają najbliżej do autostrady i mogliby nieść tam pomoc, po drugie - za kilka lat, kiedy powstanie obwodnica miasta, to także na ich barkach spoczywać będzie obowiązek ratownictwa. Były także plany zgłoszenia OSP Grodziec do krajowego systemu ratowniczo – pożarowego.
Bogusław Kalisz (oprac. WK)