Kajakiem z Krapkowic do Świnoujścia. Dwóch śmiałków zamierza przepłynąć Odrą 750 kilometrów
Po roku przygotowań z portu jachtowego w Krapkowicach Jacek Jadam i Piotr Jendrusch rozpoczęli dzisiaj (24.06) rzeką Odrą wyprawę do Świnoujścia. Kajakarze mają do przepłynięcia 750 kilometrów. Nad Bałtyk planują dotrzeć za dwa tygodnie.
W czasie wyprawy kajakarze będą promować walory turystyczne regionów, ich kulturę, historię, ale także ciekawych ludzi, lokalne inicjatywy, instytucje i wydarzenia.
- Naszym celem nadrzędnym jest promowanie wszelkich ciekawych inicjatyw. Propagowanie tych rzeczy, które są pozytywne na tym naszym odcinku trasy. Mamy już kilka miejsc, do których na pewno zajedziemy, bo tam nas nie tylko zaproszono, ale ci ludzie mają się czym pochwalić. To jest bardzo pozytywne i bardzo budujące, bo po prostu takimi rzeczami należy się chwalić, bo jest czym – mówi Jacek Jadach.
- Poświęciliśmy bardzo dużo czasu, by nasza wyprawa była jak najbardziej bezpieczna – dodaje Piotr Jendrusch. - Przygotowywaliśmy się pod względem merytorycznym blisko rok czasu. Pod względem kondycyjnym przygotowywaliśmy się znacznie dłużej, bo wykonywaliśmy różnego typu nazwijmy to ćwiczenia, które pozwalają nam teraz sprawnie wejść w ten projekt.
- To wydarzenie jest świetną promocją Krapkowic, rzeki Odry i turystyki kajakowej – powiedział obecny na starcie spływu Andrzej Kasiura, burmistrz Krapkowic. - Jesteśmy na terenie ''Mariny'' w Krapkowicach. Ten obiekt powstał kilka lat temu. Jest coraz chętniej odwiedzany przez mieszkańców Krapkowic i nie tylko. Takie akcje promocyjne pokazują, że małymi kroczkami można dojść do takiego zawodowstwa, gdzie wyczyn przepłynięcia kilkuset kilometrów, wydający się futurystyką, jest możliwy, tylko trzeba chcieć.
Pierwszy przystanek członkowie grupy ''Odrakajakiem'' mają zaplanowany dzisiaj (24.06) w Dobrzeniu Wielkim. W sobotę na dłużej zatrzymają się w Brzegu, gdzie odbędą się IV Regaty Smoczych Łodzi. W niedzielę zamierzają dopłynąć do Wrocławia. Po południu będzie można ich spotkać w okolicach Mostu Grunwaldzkiego.
Finał wyprawy będzie miał miejsce w Forcie Gerharda w Świnoujściu.
- Naszym celem nadrzędnym jest promowanie wszelkich ciekawych inicjatyw. Propagowanie tych rzeczy, które są pozytywne na tym naszym odcinku trasy. Mamy już kilka miejsc, do których na pewno zajedziemy, bo tam nas nie tylko zaproszono, ale ci ludzie mają się czym pochwalić. To jest bardzo pozytywne i bardzo budujące, bo po prostu takimi rzeczami należy się chwalić, bo jest czym – mówi Jacek Jadach.
- Poświęciliśmy bardzo dużo czasu, by nasza wyprawa była jak najbardziej bezpieczna – dodaje Piotr Jendrusch. - Przygotowywaliśmy się pod względem merytorycznym blisko rok czasu. Pod względem kondycyjnym przygotowywaliśmy się znacznie dłużej, bo wykonywaliśmy różnego typu nazwijmy to ćwiczenia, które pozwalają nam teraz sprawnie wejść w ten projekt.
- To wydarzenie jest świetną promocją Krapkowic, rzeki Odry i turystyki kajakowej – powiedział obecny na starcie spływu Andrzej Kasiura, burmistrz Krapkowic. - Jesteśmy na terenie ''Mariny'' w Krapkowicach. Ten obiekt powstał kilka lat temu. Jest coraz chętniej odwiedzany przez mieszkańców Krapkowic i nie tylko. Takie akcje promocyjne pokazują, że małymi kroczkami można dojść do takiego zawodowstwa, gdzie wyczyn przepłynięcia kilkuset kilometrów, wydający się futurystyką, jest możliwy, tylko trzeba chcieć.
Pierwszy przystanek członkowie grupy ''Odrakajakiem'' mają zaplanowany dzisiaj (24.06) w Dobrzeniu Wielkim. W sobotę na dłużej zatrzymają się w Brzegu, gdzie odbędą się IV Regaty Smoczych Łodzi. W niedzielę zamierzają dopłynąć do Wrocławia. Po południu będzie można ich spotkać w okolicach Mostu Grunwaldzkiego.
Finał wyprawy będzie miał miejsce w Forcie Gerharda w Świnoujściu.