Wszystko zaczęło się od wiadomość internetowej wysłanej przez jednego z mieszkańców, że spod tynku starego domu znajdującego się przy rynku, widać fragment jakiegoś napisu.

- Dzięki uprzejmości właściciela udało się delikatnie skuć cały tynk – mówi Zygmunt Knura z Lokalnej Grupy Historycznej Strzeleczki. - Spod tynku wyłonił się stary napis przedwojenny sklepu, który się w tym miejscu znajdował. Właścicielka tego sklepu, która też mieszkała w tym budynku, oprócz tego sklepu prowadziła własną działalność, a było to pieczenie pierników. Jest w rogu tego napisu imię i nazwisko malarza, który ten napis wykonał. Jest to Franz Honisch, który mieszkał w Strzeleczkach przy obecnej ulicy Prudnickiej.

Lokalni historycy wykonali pełną dokumentację fotograficzną napisu "Anna Stosiek Kolonialwaren Handlung". Według książki adresowej z roku 1930 był zameldowany pod tym adresem murarz Alfons Stosiek, natomiast w roku 1937 mieszkała tam wdowa, Anna Stosiek oraz rodzina Cuda, prowadząca zakład cukierniczy.