Tradycje związane z lanym poniedziałkiem wciąż żywe. "Smaganie czy polewanie wodą dziewcząt miało pobudzić przyrodę do życia"
Według dawnych wierzeń miał zapewnić dobrobyt, zdrowie, a młodym pannom zamążpójście - to śmigus-dyngus, znanym również jako lany poniedziałek. Wiele osób nie wyobraża sobie świąt wielkanocnych bez tradycyjnego oblewania wodą. Zwyczaj ten obecny jest w Polsce od XV wieku.
- Ta pierwsza część, czyli śmigus to było śmiganie witkami brzozowymi po nogach i oblewanie wodą. Ważne jest to, że młode dziewczęta, niezamężne jeszcze, ale w takim wieku, kiedy mogły już wyjść za mąż i urodzić dzieci, to takie smaganie czy polewanie wodą tych dziewcząt miało pobudzić przyrodę do życia.
Należy jednak pamiętać, że oblewanie wodą powinno odbywać się z rozsądkiem i za zgodą drugiej osoby. Polewanie przypadkowych przechodniów, samochodów i środków komunikacji miejskiej grozi mandatem do 500 złotych.