3 i pół tysiąca uchodźców z Ukrainy zwróciło się już o wsparcie do opolskiego MOPR-u
- Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Opolu jest pierwszą instytucją, gdzie uchodźcy z Ukrainy otrzymują świadczenie pieniężne w formie jednorazowego zasiłku 300 zł, przyznawanego każdemu, kto opuścił Ukrainę po wybuchu wojny, bez względu na wiek. W tej chwili mamy już wnioski od 3 i pół tysiąca osób. To bardzo liczna grupa - powiedziała w Porannej Rozmowie Radia Opole Małgorzata Kozak, z-ca dyr. MOPR, pytana o wsparcie, jakiego ta placówka udziela uchodźcom.
- Część ukraińskich uchodźców, którzy znaleźli się w Opolu, mieszka w takich miejscach, jak bursy, akademiki czy hotele. Drugą grupę stanowią osoby, które zamieszkały u rodzin - najczęściej ukraińskich - dodała Małgorzata Kozak, pytana o to, gdzie uchodźcy znajdują w mieście lokum.
- Najwięcej osób z Ukrainy mieszka u rodzin ukraińskich, tych, które przed wybuchem wojny w Opolu pracowały, wynajmowały albo miały swoje mieszkania. Bardzo często dowiadujemy się, że w takim 2-pokojowym mieszkaniu, w którym do tej pory żyło małżeństwo z dzieckiem, w tej chwili przebywa 12 osób.
- Sygnały o tym, mamy zwykle od sąsiadów - staramy się wówczas pomagać - dodała wicedyrektor Kozak. - Choć, jak przyznała, miejsca pobytu w Opolu się skończyły. Takie są jeszcze na terenie województwa, ale wielu Ukraińców nie chce opuszczać miasta - stwierdziła.
Jeśli chodzi o zakwaterowanie Ukraińców u polskich rodzin - to z liczby wniosków o wypłatę świadczeń z tytułu przyjęcia ich pod swój dach, które zaczęły napływać do Miejskiego Zarządu Lokali Komunalnych w Opolu, wynikałoby, że takiej pomocy udzieliło mniej niż 100 osób - przyznała Małgorzata Kozak na antenie Radia Opole.