Ruszył proces ws. rozboju z bronią pneumatyczną przy ul. Kępskiej w Opolu. Oskarżonemu grozi do 12 lat więzienia
Ruszył proces Rafała K. który przy użyciu broni pneumatycznej miał żądać 150 złotych od mieszkanki Opola. Do zdarzenia doszło we wrześniu ubiegłego roku przy ulicy Kępskiej w stolicy regionu, a podłożem konfliktu miały być rozliczenia za prowadzony remont. Gdy poszkodowana Angelika Szczepańska [red. poszkodowana wyraziła zgodę na podanie jej nazwiska] odmówiła i postanowiła odjechać, usłyszała strzał, po czym tylna szyba jej samochodu rozsypała się w mak. Oskarżony przed Sądem Okręgowym w Opolu przyznał, że doszło do kłótni, jednak zaprzeczył, że strzelał do kobiety. Inne stanowisko na sali usłyszeliśmy od poszkodowanej.
Inną wersję zdarzeń przedstawił oskarżony. - Ja jej nie napadłem, po prostu chciałem odzyskać swoją wierzytelność - W momencie składania takich wyjaśnień odezwał się obecny na sali rozpraw ojciec Rafała K, który powiedział: - Rafał, przyznaj się do wszystkiego - apelował, którego następnie uspokajał sędzia.
- Mnie jest szkoda jego taty, który się popłakał, ale nie jest mi szkoda oskarżonego i nie chodzi tu tylko o szybę - mówiła poszkodowana.
Rafał K. utrzymywał przed sądem, że nie strzelił, a szyba pękła w efekcie uderzenia kolbą pistoletu. Natomiast według zeznań poszkodowanej, gdy usłyszała huk wystrzału i pękniecie, oskarżony miał stać półtora metra za samochodem.
Podczas pierwszej rozprawy obrona wnosiła o zbadanie poczytalności oskarżonego, oprócz tego zaproponowała dobrowolne poddanie się karze. Karą miałyby być 3 lata więzienia, na co nie przystał prokurator. Okolicznością obciążającą oskarżonego jest przeszłość Rafała K. który był wcześniej karany.
Na dzisiejszą rozprawę oskarżony został doprowadzony z aresztu. Rafałowi K. za rozbój grozi kara do 12 lat więzienia.