Dwa autobusy uchodźców z Ukrainy dotarły do Opola. Zbiórka w Turawa Park trwa
Kilkudziesięciu mieszkańców Ukrainy dotarło do Opola. Uchodźcy z miasta Winnica, znajdującego się w środkowej części Ukrainy przyjechali dwoma autobusami do punktu pomocy - w centrum handlowym Turawa Park.
- W końcu czujemy się bezpiecznie i cieszymy się, że jest spokojnie – powiedziała Olena, mieszkanka Winnicy.
- W naszym mieście bezpośrednio nie strzelają, ale samoloty i rakiety spadają. My chowaliśmy się w schronach i piwnicach. - Mąż mój został. - On walczy? - Nie, nie on pracuje. Po prostu jego nie przepuścili. Mężczyzn nie wypuszczają. Nigdy w swoim życiu nie widziałam, żeby on płakał. Ludzie wspaniali, bardzo dziękujemy za ciepłe przyjęcie - dodaje Anna, której mąż został w Ukrainie.
Uchodźcy otrzymali pierwszą niezbędną pomoc, wyżywienie oraz wsparcie. Z punktu jadą do rodzin, które zdecydowały się przyjąć ich do swoich domów.
- Staramy się, aby niczego im nie zabrakło - mówi Magdalena Kalbarczyk, koordynator zbiórki
- Są zabawki dla dzieci, jest to poukładane sektorami. Żywność, która ma odpowiednie pomieszczenie. Robimy to w sposób, który organizują pozostali koordynatorzy. Tak naprawdę sami to z pomocą wolontariuszy, którzy są dla nas skarbem, układamy.
Do punktu w Turawa Park cały czas można przynosić dary dla Ukraińców. Informacje o potrzebach umieszczane są na bieżąco na portalu społecznościowym.
- W naszym mieście bezpośrednio nie strzelają, ale samoloty i rakiety spadają. My chowaliśmy się w schronach i piwnicach. - Mąż mój został. - On walczy? - Nie, nie on pracuje. Po prostu jego nie przepuścili. Mężczyzn nie wypuszczają. Nigdy w swoim życiu nie widziałam, żeby on płakał. Ludzie wspaniali, bardzo dziękujemy za ciepłe przyjęcie - dodaje Anna, której mąż został w Ukrainie.
Uchodźcy otrzymali pierwszą niezbędną pomoc, wyżywienie oraz wsparcie. Z punktu jadą do rodzin, które zdecydowały się przyjąć ich do swoich domów.
- Staramy się, aby niczego im nie zabrakło - mówi Magdalena Kalbarczyk, koordynator zbiórki
- Są zabawki dla dzieci, jest to poukładane sektorami. Żywność, która ma odpowiednie pomieszczenie. Robimy to w sposób, który organizują pozostali koordynatorzy. Tak naprawdę sami to z pomocą wolontariuszy, którzy są dla nas skarbem, układamy.
Do punktu w Turawa Park cały czas można przynosić dary dla Ukraińców. Informacje o potrzebach umieszczane są na bieżąco na portalu społecznościowym.