Strażacy z Opolszczyzny pomagają swoim kolegom w Ukrainie. Trwa przygotowywanie transportu ze sprzętem
Strażacy z Opolszczyzny nie pozostali obojętni na apel Komendanta Głównego PSP i zebrali kilka tysięcy sztuk sprzętu pożarniczego. W akcję zaangażowane były jednostki OSP, komendy powiatowe, miejskie oraz Komenda Wojewódzka PSP w Opolu, skąd sprzęt zostanie przekazany dla strażaków z Ukrainy. Trafią do nich między innymi kamery termowizyjne, prądownice czy komplety ubrań specjalnych.
- Odzew był bardzo duży. Wczoraj do godzin nocnych strażacy zwozili do nas sprzęt - mówi aspirant Łukasz Nowak, oficer prasowy Opolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP w Opolu.
- Jeżeli chodzi o sprzęt, to głównie dotyczył on ochrony osobistej strażaków, czyli mundury, rękawice, kominiarki, ale również zbieraliśmy motopompy, agregaty, odcinki węży pożarniczych. Tego sprzętu naprawdę przyjechały bardzo duże ilości.
Jednostka OSP w Kup była jedną z tych, która do akcji włączyła się natychmiast. Wczoraj (27.02) otrzymali wiadomość od Komendy Miejskiej PSP w Opolu i od razu ruszyli do zbiórki.
- Myśmy dostarczyli część sprzętu, który był rezerwowy. Stwierdziliśmy, że ten rezerwowy i tak leży na jakieś tam ciężkie czasy, akurat może są to teraz ciężkie czasy. Miejmy nadzieję, że będzie potrzebny i będzie ratował życie. Ubrania specjalne typu nomex, węże pożarnicze, nuty, hełmy. Typowy ubiór strażaka - dodaje Dawid Szpecht, naczelnik OSP w Kup.
Dodajmy, że strażacy mają w gotowości także autokar, który jeśli będzie potrzeba, zostanie wysłany na granicę polsko-ukraińską, aby przywieźć stamtąd uchodźców.
- Jeżeli chodzi o sprzęt, to głównie dotyczył on ochrony osobistej strażaków, czyli mundury, rękawice, kominiarki, ale również zbieraliśmy motopompy, agregaty, odcinki węży pożarniczych. Tego sprzętu naprawdę przyjechały bardzo duże ilości.
Jednostka OSP w Kup była jedną z tych, która do akcji włączyła się natychmiast. Wczoraj (27.02) otrzymali wiadomość od Komendy Miejskiej PSP w Opolu i od razu ruszyli do zbiórki.
- Myśmy dostarczyli część sprzętu, który był rezerwowy. Stwierdziliśmy, że ten rezerwowy i tak leży na jakieś tam ciężkie czasy, akurat może są to teraz ciężkie czasy. Miejmy nadzieję, że będzie potrzebny i będzie ratował życie. Ubrania specjalne typu nomex, węże pożarnicze, nuty, hełmy. Typowy ubiór strażaka - dodaje Dawid Szpecht, naczelnik OSP w Kup.
Dodajmy, że strażacy mają w gotowości także autokar, który jeśli będzie potrzeba, zostanie wysłany na granicę polsko-ukraińską, aby przywieźć stamtąd uchodźców.
