- Wszystkie placówki zgodnie z założeniami programu wydatkowały już 60 proc. przyznanych pieniędzy. Teraz do wakacji będą mogły stopniowo kupować pozostałe, potrzebne im wyposażenie - mówi Małgorzata Leśniewska z Gminnego Zarządu Oświaty w Nysie.

- Pozostałe wyposażenie szkoły mogły wybierać według swoich pomysłów jak rozwijać sprawności takie sensualne, praktyczne. W jednych szkołach zaplanowano zakup wyposażenia gospodarstwa domowego, w innej szkole postawiono na wyposażenie typu technicznego, czyli szlifierki, maszyny hafciarskie, stoły warsztatowe, szafy na narzędzia.

Nysa na realizację programu otrzymała niemal milion sto tysięcy złotych.