- Był nie tylko kolegą redakcyjnym, był przyjacielem - podkreśla redaktor Marian Staszyński. - Andrzej był po prostu dobrym człowiekiem. Dobrym przyjacielem. Zawsze szanował słuchaczy. Andrzej był takim radiowcem z prawdziwego znaczenia.

- Tworzyliśmy z Andrzejem Redakcję Publicystyki - wspomina Danuta Starzec. - Piękny, dobry człowiek. Od samego początku, gdy Andrzej zaczął pracować w radiu, siedzieliśmy w jednej redakcji. Biurko w biurko. Wszystkie wspomnienia jakie mam z Andrzejem są dobre. Był to uczciwy, koleżeński, uzdolniony dziennikarz i kolega. Boli mnie serce, że już go z nami nie ma.

- Zawsze mogłam liczyć na jego pomoc w pracy - podkreśla dziennikarka Halina Nabrdalik. - Ja zapamiętałam Andrzeja ciepłego, dobrego, życzliwego. Zawsze uśmiechniętego człowieka. I za to bardzo mu dziękuję. Bo w tamtych czasach (lata 90.) potrzebowałam właśnie kogoś takiego, w tym środowisku. Kogoś, kto powiedziałby dobre słowo, kto miałby chwilę, żeby porozmawiać. Taki właśnie był Andrzej, dlatego moje serce cierpi.

Andrzej Russak miał 64 lata. W Radiu Opole przybliżał słuchaczom lokalną historię. W archiwum radiowym zachowały się jego reportaże, które odkrywały nasz region, wyciągając z zapomnienia ludzi i sytuacje.