Kolejni piraci drogowi zatrzymani przez brzeską policję. Czworo z nich przez najbliższe 3 miesiące nie wsiądzie za kierownicę
Kierowcy ze zbyt "ciężką nogą" wciąż stanowią zagrożenie na drogach powiatu brzeskiego. Z powodu zbyt szybkiej jazdy kolejni piraci drogowi będą musieli czasowo przesiąść się na miejsce pasażera lub wybierać inne środki lokomocji.
Tylko jednego dnia funkcjonariusze zatrzymali aż czworo kierujących, którzy w terenie zabudowanym przekroczyli dozwoloną prędkość o co najmniej 50 kilometrów na godzinę. Jak mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Brzegu asp. Patrycja Kaszuba, wszystkie te osoby straciły prawo jazdy na 3 miesiące.
- Niechlubną rekordzistką okazała się 30-letnia mieszkanka Brzegu. W terenie zabudowanym na obowiązującej pięćdziesiątce jechała 139 km/h. Dozwoloną prędkość w Łukowicach Brzeskich przekroczyła o 89 km/h. Tego samego dnia po południu w Nowej Wsi Małej 28-letni kierowca motocykla jechał 112 km/h - tłumaczy.
Zatrzymany tłumaczył mundurowym, że jechał tak szybko, bo musiał "przepalić" swój jednoślad.
Oprócz czasowego odebrania uprawnień do prowadzenia pojazdów, każdy z piratów drogowych został ukarany mandatem oraz 10 punktami karnymi.
Policja przypomina, że jazda z nadmierną prędkością może zakończyć się utratą zdrowia lub nawet życia kierujących i innych uczestników ruchu. Zwłaszcza w sezonie jesiennym i zimowym pośpiech na drodze potrafi być wyjątkowo złym doradcą.
- Niechlubną rekordzistką okazała się 30-letnia mieszkanka Brzegu. W terenie zabudowanym na obowiązującej pięćdziesiątce jechała 139 km/h. Dozwoloną prędkość w Łukowicach Brzeskich przekroczyła o 89 km/h. Tego samego dnia po południu w Nowej Wsi Małej 28-letni kierowca motocykla jechał 112 km/h - tłumaczy.
Zatrzymany tłumaczył mundurowym, że jechał tak szybko, bo musiał "przepalić" swój jednoślad.
Oprócz czasowego odebrania uprawnień do prowadzenia pojazdów, każdy z piratów drogowych został ukarany mandatem oraz 10 punktami karnymi.
Policja przypomina, że jazda z nadmierną prędkością może zakończyć się utratą zdrowia lub nawet życia kierujących i innych uczestników ruchu. Zwłaszcza w sezonie jesiennym i zimowym pośpiech na drodze potrafi być wyjątkowo złym doradcą.