Peleton rowerzystów przejechał ulicami Opola. Za nami II Opolski Rajd Rowerowy i rodzinny piknik w Parku 800-lecia. "Na rowerze fajnie jest"
Peleton rowerzystów przejechał ulicami Opola. Za nami II Opolski Rajd Rowerowy, który startował przy moście pieszo-rowerowym im. Joachima Halupczoka. Na miłośników dwóch kółek czekał także piknik rodzinny w Parku 800-lecia.
Sygnał do startu dla rowerzystów dał prezydent Arkadiusz Wiśniewski, który wziął udział w rajdzie.
- Jesteśmy całą rodziną, to dobry czas, bo spędzamy go wspólnie w niedzielę. Jedziemy głównymi ulicami miasta, więc jest okazja zobaczyć Opole z roweru. Są tacy, dla których ten dystans 8 kilometrów to tylko rozgrzewka, a są tacy, dla których to dobra odległość, są też i tacy, którzy będą zmęczeni. Najważniejsze, żeby tyle, ile kto może, przejechał z uśmiechem - mówi prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
- Na rowerze fajnie jest, zawsze jest umysł dotleniony i jest wesoło. Chłodno nie jest, bo jak się jeździ na rowerze to jest ciepło, ale ważne, że nie pada - dodaje Izabela.
- Ja już mam przejechane ponad 50 tysięcy kilometrów rowerem. Po prostu jeżdżę dopóki mi zdrowie pozwoli, a mam 65 lat - dodaje Andrzej Żarek z Opola.
- Policjanci też są tego przykładem, że można nawet pracować na rowerze, trenować i propagować zdrową stronę życia - mówi mł. asp. Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Nasi policjanci z drużyny rowerowej zabezpieczali rajd rowerowy. Otwieraliśmy ten peleton i zamykaliśmy. W parku przygotowaliśmy gry i zabawy, a wspólnie ze Strażą Miejską w Opolu mamy tez mobilne miasteczko rowerowe.
- Bardzo lubimy na rowerze jeździć, jak tylko mamy wolny czas. Jest szybciej i bez korków. No i ochrona środowiska przede wszystkim - dodaje pan Tomasz, który na piknik przyjechał z córkami.
- Trzeba mieć ochraniacze, kask, bo jak się ktoś wywali to się nic nie stanie - mówi Sebastian.
- Jak się jeździ rowerem, trzeba uważać, żeby nie wyjechać na ulicę i nie wjechać w kogoś - dodaje Karolina.
II Opolski Rajd Rowerowy z piknikiem rodzinnym zorganizowano w ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu.
- Jesteśmy całą rodziną, to dobry czas, bo spędzamy go wspólnie w niedzielę. Jedziemy głównymi ulicami miasta, więc jest okazja zobaczyć Opole z roweru. Są tacy, dla których ten dystans 8 kilometrów to tylko rozgrzewka, a są tacy, dla których to dobra odległość, są też i tacy, którzy będą zmęczeni. Najważniejsze, żeby tyle, ile kto może, przejechał z uśmiechem - mówi prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski.
- Na rowerze fajnie jest, zawsze jest umysł dotleniony i jest wesoło. Chłodno nie jest, bo jak się jeździ na rowerze to jest ciepło, ale ważne, że nie pada - dodaje Izabela.
- Ja już mam przejechane ponad 50 tysięcy kilometrów rowerem. Po prostu jeżdżę dopóki mi zdrowie pozwoli, a mam 65 lat - dodaje Andrzej Żarek z Opola.
- Policjanci też są tego przykładem, że można nawet pracować na rowerze, trenować i propagować zdrową stronę życia - mówi mł. asp. Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Nasi policjanci z drużyny rowerowej zabezpieczali rajd rowerowy. Otwieraliśmy ten peleton i zamykaliśmy. W parku przygotowaliśmy gry i zabawy, a wspólnie ze Strażą Miejską w Opolu mamy tez mobilne miasteczko rowerowe.
- Bardzo lubimy na rowerze jeździć, jak tylko mamy wolny czas. Jest szybciej i bez korków. No i ochrona środowiska przede wszystkim - dodaje pan Tomasz, który na piknik przyjechał z córkami.
- Trzeba mieć ochraniacze, kask, bo jak się ktoś wywali to się nic nie stanie - mówi Sebastian.
- Jak się jeździ rowerem, trzeba uważać, żeby nie wyjechać na ulicę i nie wjechać w kogoś - dodaje Karolina.
II Opolski Rajd Rowerowy z piknikiem rodzinnym zorganizowano w ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu.