Ze względu na pandemię tym razem do Wołczyna mogło przyjechać tylko 250 uczestników, ale limit nie dotyczy osób w pełni zaszczepionych. W budynkach jest obowiązek noszenia maseczki i zachowanie dystansu. - Tegoroczne hasło spotkania brzmi "zrozumieć" - mówi brat Mateusz Magiera, rzecznik prasowy Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów - Prowincji Krakowskiej.

- „Zrozumieć” odnosi się do trudnej sytuacji, którą przeżywa każdy z nas, nie tylko młody człowiek. Chcemy zrozumieć pędzący świat i to, co dzieje się – wszystkie przemiany. Bardzo często nie potrafimy pojąć tego, co w nas dzieje się i zrozumieć samych siebie. Tym większy problem jest z wydarzeniami na świecie. Jeżeli my – jako dorośli – nie potrafimy sobie często z tym poradzić, tym większy problem mają z tym młodzi ludzie.

Uczestnicy przyjechali do Wołczyna z różnych części Polski. Podkreślają niezwykłą atmosferę spotkania.

- Atmosfera jest szczególna na polu namiotowym. Muzyka gra i wszyscy bawią się dobrze, mimo iż wielu ludzi zupełnie nie zna się. Traktujemy się jak wieloletni znajomi.

- Gdybym miał podsumować to jednym słowem, powiedziałbym „braterstwo”. Wydaje mi się, że naprawdę odkrywamy tutaj braterstwo i jednocześnie możemy uczyć się tego, aby dzielić się braterstwem przez cały następny rok.

- Ja osobiście doświadczam wielkiej radości z poznania innych osób, bo mimo iż ich nie znam, uśmiechają się. Proponują pomoc, nawet jeśli na przykład namiot zawali się.

27. Spotkanie Młodych w Wołczynie potrwa do piątkowego (16.07) południa.