- To, że PiS dysponuje kruchą przewagą w Sejmie, to w sumie nic nowego, trzeba się do tego przyzwyczaić. Kierownictwo PiS, planując swoje działania, musi dla nich skrupulatnie budować poparcie - powiedział w Porannej Loży Radiowej politolog dr Stanisław Niewiński. - Warto tu przypomnieć sytuację sprzed półtora miesiąca, gdy głosowano nad planem odbudowy po pandemii i wówczas PiS otrzymało poparcie od Lewicy, ale nie od Solidarnej Polski.

- Temu jest podporządkowana taka lekka rekonfiguracja tego obozu władzy, bo - mamy tutaj, prawda - mamy tu rozmowy z Pawłem Kukizem i tymi resztkami tego jego środowiska. To jest zresztą też dość dobry przykład tego, jak gwałtownie zmieniają się te siły polityczne. Ja jeszcze pamiętam rok 2015, przecież 2-cyfrowe poparcie miała inicjatywa Pawła Kukiza i z tego już niewiele zostało. Tutaj, prawda, PiS szuka wsparcia - mówił dr Niewiński.

Posłowie z koalicyjnego Porozumienia Gowina zagłosowali w większości przeciw kandydaturze Lidii Staroń, która jednak w Sejmie przeszła. To nie kończy sprawy wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich. - Swoje poparcie musi jeszcze wyrazić Senat, a tam rządzący mają znacznie trudniejszą sytuację - ocenia ekspert Radia Opole.

- Mam pewne wątpliwości, czy ta kandydatura przez Senat przejdzie, więc będziemy świadkami jeszcze licznych ustaleń. To też jest pytanie o pewną strategię Porozumienia, bo tutaj w Sejmie tej kandydatury nie poparli. O ile pamiętam, Porozumienie ma dwóch senatorów - być może będziemy mieli kolejną zmianę partii Jarosława Gowina, być może poprą kandydaturę Lidii Staroń, być może za coś. Myślę, że te rozgrywki sejmowo-senackie mogą nas jeszcze zaskoczyć.

- Jeśli kandydatura Lidii Staroń w Senacie nie zostanie zatwierdzona to wracamy do punktu wyjścia, choć nie wiem, koga wtedy powystawiają kolejne ugrupowania - powiedział gość Radia Opole.