śmigłowiec LPR

(fot. Maciej Stępień / AFRO)

Władze Opolszczyzny zdecydowanie opowiadają się za utworzeniem bazy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Problem jest poważny, bo okazuje się, że śmigłowce z województw śląskiego i dolnośląskiego mogą nie przylatywać do ofiar wypadków w naszym regionie - potwierdza Adrian Wesołowski, dyrektor Aeroklubu Opolskiego, który od dawna stara się aby Opolszczyzna dysponowała takim śmigłowcem.



Ewentualna baza miałaby powstać na terenie opolskiego aeroklubu w Polskiej Nowej Wsi. Sprawa ma teraz połączyć we wspólnym froncie wszystkie siły polityczne w regionie - podkreśla Szymon Ogłaza dyrektor biura gabinetu wojewody opolskiego.


Po rozstrzygnięciu przetargu na 23 nowe śmigłowce typu Eurokopter, inne regiony niemal rok temu poczyniły starania aby dysponować taką maszyną. Teraz Bogusław Wierdak chce aby na następnej sesji zapoznać radnych z tym tematem i utworzyć regionalne lobby na rzecz bazy.


Mirosław Pietrucha, rzecznik prezydenta Opola zapewnia, że również władze miasta pozytywnie odnoszą się do tej koncepcji.


Bazy Lotniczego Pogotowia Ratunkowego są utrzymywane z budżetu ministerstwa zdrowia. Koszt to 300 tysięcy złotych rocznie.


Piotr Wójtowicz (oprac. BO)