Według danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego na Opolszczyźnie mamy 15 przypadków śmiertelnych. To 4 mieszkańców powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, 3 osoby w powiecie krapkowickim, a po 2 zgony odnotowano w Opolu, powiecie kluczborskim i strzeleckim. Po 1 osobie zmarło w powiecie prudnickim i głubczyckim.

Najwięcej nowych infekcji na Opolszczyźnie ma powiat nyski (116), Opole (104) i powiat opolski (77). W powiecie kędzierzyńsko-kozielskim zaraziły się 64 osoby, w brzeskim 63, w strzeleckim 41, a w krapkowickim 36. Kolejne zakażenia dotyczą powiatu kluczborskiego (32), prudnickiego (28), oleskiego (27) i namysłowskiego (16).

W skali kraju najwięcej nowych infekcji jest w województwie śląskim (3142), mazowieckim (2555) i wielkopolskim (2495).

Liczba zakażonych koronawirusem od początku epidemii wzrosła do 2 642 242. Do tej pory zmarło 60 612 osób, a wyzdrowiało 2 238 638. W szpitalach pozostaje 33 253 pacjentów, z czego 3443 wymaga podłączenia do respiratora.

W opolskich szpitalach zajętych przez pacjentów z COVID-19 jest 766 łóżek i 70 respiratorów. To oznacza, że wolnych miejsc jest jeszcze 418, a respiratorów 35.

180 osób na godzinę i 1800 podanych szczepionek każdego dnia. Takie mają być możliwości pilotażowego punktu szczepień powszechnych, który powstaje w obiekcie sztucznego lodowiska Toropol w Opolu. Dzisiaj (15.04) zostaną rozstawione meble i podłączone komputery, a gotowych jest już dwanaście boksów, w tym dwa rezerwowe. Liczba szczepionych osób w dużym stopniu będzie zależeć od dostaw preparatów. Prof. Tomasz Halski, koordynujący prace w Toropolu, dodaje, że nie ma jeszcze informacji, której firmy szczepionki zostaną dostarczone.

Szczegóły funkcjonowania pilotażowego punktu szczepień powszechnych w opolskim Toropolu były tematem narady w urzędzie wojewódzkim. Oprócz wojewody, wziął w niej udział prezydent Opola, komendanci służb mundurowych, przedstawiciele służby medycznej i gospodarze Toropolu. - Inspektor dr Rafał Kochańczyk, Komendant Wojewódzki Policji w Opolu, zaproponował utworzenie stałego posterunku w punkcie szczepień - mówił wojewoda Sławomir Kłosowski. Dodatkowo wojewoda ustalił z Krzysztofem Kędrykiem, Opolskim Komendantem Wojewódzkim Państwowej Straży Pożarnej, że przy szczepieniu będą obecni strażacy z uprawnieniami ratownika medycznego.

Uruchomienie punktu szczepień w Hali Nysa nastąpi później, niż zakładano. Pierwsi pacjenci będą mogli przyjąć tam specyfik najprawdopodobniej za około miesiąc. Zapowiedzi o prawdopodobnym uruchomieniu punktu 19 kwietnia pojawiły się przed kilkoma dniami na stronie internetowej nyskiego magistratu, który udostępnia na ten cel obiekt. Do tej pory jednak w Hali Nysa nie pojawiła się infrastruktura umożliwiająca prowadzenie akcji szczepień. Obsługą punktu w hali ma zajmować się spółka Optima Medycyna. Jej prezes Adam Szlęzak zapowiada, że gotowość mają osiągnąć po majowym weekendzie. Jak przekazują nam władze spółki, szczepienia ruszą najprawdopodobniej w okolicach 10 maja. W Hali Nysa ma funkcjonować 10 stanowisk, a dziennie preparat będzie mogło przyjąć tam 1000 pacjentów.

Na Opolszczyźnie nadal działają trzy izolatoria dla chorych na COVID-19. To miejsca, gdzie osoby zakażone koronawirusem, a niewymagające leczenia szpitalnego, mogą spędzić okres choroby i nie zakażać domowników. W sumie do dyspozycji mieszkańców Opolszczyzny jest 68 miejsc.

Od poniedziałku (19.04) przedszkola i żłobki zostaną ponownie otwarte. Opolskie placówki szykują się na powrót dzieci. Z możliwości powrotu maluchów do żłobków i przedszkoli cieszą się rodzice. Wielu przyznaje, że czeka jeszcze na powrót starszych dzieci do nauki stacjonarnej. Ponowne otwarcie żłobków i przedszkoli oznacza, że dodatkowy zasiłek opiekuńczy dla rodziców dzieci uczęszczających do tych placówek będzie wypłacany do 18 kwietnia. Świadczenie będzie nadal przysługiwać, gdy żłobek lub przedszkole zostanie zamknięte w związku z wystąpieniem przypadków zakażeń koronawirusem.

Koronawirus w Polsce stan na 15 kwietnia [autor: Maciej Zieliński, źródło: PAP]