- Uzyskaliśmy zgodę na korzystanie z pszoku, ponieważ został on wybudowany dla 20 tysięcy mieszkańców – mówi Łukasz Jastrzembski, burmistrz gminy Leśnica. - Gmina Zdzieszowice ma około 16 tysięcy mieszkańców, dlatego pozostało 4 tysiące wolnych miejsc dla miejscowości, które są najbliższej pszoka Zdzieszowice. Zostały wskazane: Leśnica, Góra św. Anny, Krasowa, Lichynia, Poręba i Wysoka.

- Taka współpraca samorządów powinna być codziennością – uważa Sybila Zimerman, burmistrz Zdzieszowic. - Bardzo się cieszę, że tak to się rozwinęło. Zawsze uważałam, że samorządy powinny współpracować w każdej możliwej dziedzinie. W tej sytuacji chociaż część mieszkańców Leśnicy będzie mogła korzystać z pszoka.

Odpady mieszkańców gminy Leśnica będą trafiać do innych kontenerów niż te, z których korzystają mieszkańcy Zdzieszowic. Chodzi o kontrolę ilości odpadów.

- Wyzwaniem dla nas jest ograniczone miejsce – mówi Brygida Kolenda-Łabuś, prezes związku Czysty Region. - Pszok cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem, że przed nami jest wyzwanie, jak to wszystko z obu gmin zmieścić. Staramy się wszystko robić, żeby się udało. Dzisiaj jest pierwszy dzień, więc trudno oceniać, czy udało nam się temu wyzwaniu sprostać.

Mieszkańcy wiosek w gminie Leśnica, którzy nie mogą korzystać ze zdzieszowickiego pszoku, będą mogli oddawać śmieci tak, jak do tej pory – w czasie mobilnych zbiórek. M-pszoki będą ustawiane w Zalesiu Śląskim i Raszowej, punkt z Leśnicy zostanie przesunięty do Dolnej.

W tym roku planowane jest ukończenie dokumentacji a w przyszłym budowa pszoku w Krasowej, który będzie obsługiwał gminę Leśnica.