- Najcięższe były pierwsze trzy dni. Przysięga jest dla nas ważnym wydarzeniem, potwierdzeniem, że daliśmy radę - mówi szeregowy elew Konrad Wacław. - Cieszę się, że dotarliśmy do tego momentu, bo dużo osób zrezygnowało w trakcie. A co dalej? Chciałbym służyć, od dziecka się tym interesuję, a przede wszystkim służbami specjalnymi i mam nadzieję, że uda się coś w tym kierunku zrobić.

- Myślę, że najtrudniejsze szczególnie dla kobiety było wykonanie stanowiska ogniowego, jakim jest okop. Na razie wrócę do domu, zregeneruję się. Chcę też zdecydowanie poprawić swoją fizyczność i w przyszłości może jakiś kurs podoficerski. Kierunek taki, żeby podjąć się służby zawodowej - dodaje szeregowy elew Paulina Kwiatkowska.

- Za elewami miesiąc trudnego szkolenia w naszej brygadzie oraz na poligonie w Winowie. Dziś (02.04) do przysięgi przystąpiło 43 osób - mówi kpt. Piotr Płuciennik, oficer prasowy 10. Opolskiej Brygady Logistycznej. - Nie jest to cała grupa, ponieważ część osób przebywa jeszcze na kwarantannie. Bardzo nam zależało, żeby mimo trudności spowodowanych pandemią koronawirusa i zarażeniem wśród elewów, umożliwić im ukończenie tego kursu, żeby ich wysiłek nie poszedł na marne. Większość elewów, którzy ukończyli szkolenie deklaruje, że jest zainteresowana zawodową służbą wojskową, część z nich jest gotowa właściwie od poniedziałku pełnić taką służbę.

Dodajmy, że osoby, które chciałyby związać swoją przyszłość z armią mogą zgłaszać się do swojej Wojskowej Komendy Uzupełnień. Kolejny kurs służby przygotowawczej u opolskich logistyków zaplanowano na przełom maja i czerwca oraz listopada i grudnia.