Różne opinie i podejście pań do Dnia Kobiet
To święto często kojarzy nam się z goździkami i rajstopami oraz z czasami PRL-u, kiedy hucznie obchodzono je w zakładach pracy, czy też szkołach. Mowa o Dniu Kobiet. Co sądzą o swoim święcie myślą bohaterki tego dnia? Opinie są różne.
- Jest to bardzo miły dzień - uważa Katarzyna. - Mimo, że z naleciałościami wiadomo jakimi. To jednak uważam, że jest to dzień poza wszystkimi podziałami.
- Tradycja, że ten dzień jest ważny - dodaje Krystyna. - To takie wyróżnienie kobiet. Chociaż raz w roku.
Mnóstwo kobiet od początku pandemii musiało przewartościować w swoim życiu bardzo dużo. Mowa szczególnie o tych, które pracują na pierwszej linii frontu walki z koronawirusem.
- Naprawdę kobiety są niesamowicie pracowite - mówi Wiesława Błudzin, ordynator oddziału zakaźnego Szpitala Wojewódzkiego w Opolu. - Tak jak ja obserwują patrząc na pacjentów i na ich rodziny to głównie kobiety podejmują się opieki. Kobiety też ciężko pracują. Zarówno lekarze, jak i pielęgniarki. Naprawdę należą im się wszystkim wyrazy uznania, nie tylko w Dzień Kobiet.
- Koledzy żartują, że też nosimy spodnie i nie ma z tego tytułu żadnej taryfy ulgowej - dodaje młodsza aspirant Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu. - Jesteśmy traktowane na równi, ale przecież o to całe życie walczyłyśmy. Nie tylko na równi pracujemy, ale przecież dbamy również o domowe ognisko.
Przypomnijmy, że Dzień Kobiet po raz pierwszy obchodzono w Stanach Zjednoczonych w 1909 roku. Jako święto został ustanowiony rok później w Kopenhadze.