Minął właśnie rok, gdy w Polsce zdiagnozowano pierwszy przypadek COVID-19. Parlamentarzystka podsumowała na antenie Radia Opole rok z koronawirusem, zwracając między innymi uwagę na rolę wprowadzonej wtedy specustawy. - Z perspektywy czasu musimy przyznać, że po pierwsze ta specustawa była niezwykle potrzebna. Nie wyobrażam sobie, jak funkcjonowalibyśmy bez specustawy. Pamiętam, że pracowaliśmy od rana do późnego wieczora, a właściwie nocy, w komisji zdrowia, żeby wszystkie te zapisy przyjąć.

Violetta Porowska dodała, że nawet przedstawiciele opozycji zasiedli wtedy zgodnie w komisji, by wspólnie wypracować odpowiednie zapisy specustawy.

- Spójrzmy, gdzie dzisiaj są inne kraje, które bagatelizowały sytuację czy wprowadzały eksperymentalne rozwiązania. Tu dobrym przykładem jest Szwecja - mówił gość Radia Opole. - Nasz rząd już od pierwszych chwil, od pierwszych informacji o pandemii zastosował - wtedy wydawało się rygorystyczne rozwiązania, ale jakże potrzebne, widzimy to z perspektywy czasu.

- Pandemia jest nieobliczalna i nieprzewidywalna. Wszyscy musimy zachować dużo pokory - zakończyła opolska posłanka PiS.