Radio Opole » Wiadomości z regionu
2021-03-04, 19:45 Autor: Mariusz Chałupnik

Braki kadrowe już są, a za dwa lata problem będzie znacznie poważniejszy. OCRM apeluje o utworzenie kierunku ratownik medyczny na UO

Niedługo może być problem z brakiem ratowników medycznych. Braki kadrowe już są widoczne [fot. Mariusz Chałupnik]
Niedługo może być problem z brakiem ratowników medycznych. Braki kadrowe już są widoczne [fot. Mariusz Chałupnik]
Niedługo może być problem z brakiem ratowników medycznych. Braki kadrowe już są widoczne [fot. Mariusz Chałupnik]
Niedługo może być problem z brakiem ratowników medycznych. Braki kadrowe już są widoczne [fot. Mariusz Chałupnik]
Niedługo może być problem z brakiem ratowników medycznych. Braki kadrowe już są widoczne [fot. Mariusz Chałupnik]
Niedługo może być problem z brakiem ratowników medycznych. Braki kadrowe już są widoczne [fot. Mariusz Chałupnik]
Za 2 - 3 lata może zabraknąć ratowników medycznych. Czarny scenariusz kreśli Opolskie Centrum Ratownictwa Medycznego. Jego władze wnioskują do przedstawicieli rządu, uczelni i samorządu o utworzenie nowego kierunku na Uniwersytecie Opolskim. Szkolenie nowych kadr ma być antidotum na kadrowe braki wśród ratowników.
- Ludzi zaczyna już brakować. Posiłki na Opolszczyznę sprowadzamy z województw ościennych, na zasadach kontraktów - mówi Jarosław Kostyła, dyrektor medyczny w Opolskim Centrum Ratownictwa Medycznego.

- Te potrzeby są już naprawdę ogromne. Ten zawód jeszcze kilka lat temu cieszył się ogromną popularnością, ze względu na swoją specyfikę, ciężką pracę, ogromną odpowiedzialność, niestety na tej popularności stracił. Potrzebujemy młodej kadry, która wyjdzie ze szkół, która przyjdzie do zespołów ratownictwa medycznego, przyjdzie do SOR-ów. Mamy sprzęt, mamy karetki, mamy nowy SOR, mamy wszystko, tylko brakuje ludzi.

Problem z kadrą ma Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Opolu. Na przebudowanym, powiększonym SOR-rze pracuje 20 ratowników medycznych. Dariusz Madera, dyrektor placówki uważa, że to za mało.

- Trudno jednak zrekrutować nowych ratowników, a to może mieć poważne konsekwencje w przyszłości - uważa Madera. - Musimy patrzeć na zastępowalność kadry. Ta kadra, która teraz pracuje musi być zasilana nowymi osobami. Jeżeli tak się nie stanie, to starsi koledzy nie będą mogli przekazać swojej wiedzy nowym osobom. Wówczas może dojść do luki pokoleniowej. Takiej, którą mamy w grupie pielęgniarek i lekarzy.

Jerzy Madej, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Szpitala Wojewódzkiego w Opolu podkreśla, że małe zainteresowanie zawodem ratownika medycznego jest spowodowane w głównej mierze niskim poziomem zarobków.

- Po studiach ratownik może bowiem liczyć na pensję nieznacznie przekraczającą minimalną krajową - zaznacza. - Nakłady na płace musiałyby być większe, żeby tych ludzi zatrzymać. Przychodzą młode osoby po szkołach, które po kilku latach rozczarowują się finansowo. Do tego mamy konkurencję ze strony Europy Zachodniej.

Potrzebę utworzenia kierunku ratownika medycznego na Uniwersytecie Opolskim widzą wojewoda opolski, urząd marszałkowski oraz władze uczelni. Jednak jak przekonuje rektor uniwersytetu profesor Marek Masnyk sprawa nie jest ani prosta, ani oczywista.

- Musielibyśmy przygotować program i złożyć wniosek w ministerstwie. Taka procedura trwa blisko dwa lata - mówi Marek Masnyk. - Jednym z warunków akceptacji takiego wniosku jest przygotowanie infrastruktury dla tego kierunku. Sam koszt centrum symulacji medycznej dla kierunku ratownictwo medyczne to około 8 milionów złotych. Musielibyśmy postawić także nowy budynek. Są jeszcze problemy z kadrą.

Według profesora Marka Masnyka optymistyczny scenariusz utworzenia kierunku ratownik medyczny, to 3 - 4 lata. Szacowany koszt jego przygotowania to 20 milionów złotych.

Dodajmy, że w naszym regionie ratowników medycznych kształci nyska Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa. O ile w latach 2006/2007 zainteresowanie nauką na tym kierunku było na poziomie ponad 200 osób na rok. Tak w 2019 roku zrekrutowano 16 chętnych.
Jarosław Kostyła
Dariusz Madera
Jerzy Madej
profesor Marek Masnyk

Wiadomości z regionu

2024-09-22, godz. 10:35 Lewin Brzeski: Wodę z kranu można pić, ale po przegotowaniu. Jest apel o osuszacze - Na około 15 procentach gminy Lewin Brzeski dalej stoi woda - przekazał na posiedzeniu sztabu kryzysowego z udziałem premiera bryg. Dariusz Kulawinek, pełnomocnik… » więcej 2024-09-22, godz. 09:28 Ujęcie wody dla Głuchołaz dalej niedostępne. "Zaczynamy mierzyć się z falą hejtu" - Zasilania wodociągu w Głuchołazach raczej dziś (22.09) się nie uda uruchomić - przekazał na porannym posiedzeniu sztabu kryzysowego z udziałem premiera… » więcej 2024-09-22, godz. 07:10 Opole: odwołane pogotowie przeciwpowodziowe Z uwagi na stabilizację poziomu wody w Odrze o godzinie 6.00 weszło w życie zarządzenie prezydenta Opola o odwołaniu pogotowia przeciwpowodziowego. » więcej 2024-09-21, godz. 19:21 Strażacy z Wilamowic Nyskich mają kontener sanitarny. Pomogło Radio Opole, prywatna firma i opolscy logistycy Cały czas trwa tam ciężka praca usuwania skutków powodzi. Bez bieżącej wody warunki higieniczne były tam bardzo trudne. » więcej 2024-09-21, godz. 19:16 Mora siała spustoszenie. Morów próbuje otrząsnąć się po powodzi „Ten na co dzień mały potok zmienił się w wielką rwącą rzekę, która zabierała ze sobą wszystko, co napotkała na swojej drodze” - tak o potoku Mora… » więcej 2024-09-21, godz. 19:11 Trwa sprzątanie po powodzi w Trzebinie. "Zakasaliśmy rękawy i pracujemy" Trwa wielkie sprzątanie w miejscowości Trzebina (pow. prudnicki, gm. Lubrza). Miejscowy potok podczas powodzi dokonał tam spustoszenia. Zalane są domy, zniszczone… » więcej 2024-09-21, godz. 16:40 Gazownicy walczą o wznowienie dostaw błękitnego paliwa i ostrzegają: nie róbcie tego sami! - Nie próbujmy sami odkręcać głównych kurków z gazem i uważajmy na oszustów - apeluje do mieszkańców zalanych terenów Polska Spółka Gazownictwa. PSG… » więcej 2024-09-21, godz. 16:36 Wielkie pospolite ruszenie w Głuchołazach. Pomoc dociera z całej Polski, także z zagranicy Wrocław, Bytom, Gliwice, czy Warszawa - to tylko kilka wybranych miast, z których do Głuchołaz przybyli wolontariusze, by pomóc w usuwaniu skutków powodzi… » więcej 2024-09-21, godz. 15:25 Mieszkańcy gminy Lubrza sprzątają po powodzi. "Potrzebujemy osuszaczy" Ponad 200 gospodarstw ucierpiało w powodzi w gminie Lubrza. Zalane są budynki i pomieszczenia gospodarcze, a także samochody. » więcej 2024-09-21, godz. 15:24 Pacjenci w Głuchołazach mają zapewniony dostęp do leków. Apteki działają Łańcuch dostaw nie został zerwany, a najpotrzebniejsze produkty są dostępne - takie informacje docierają od farmaceutów z Głuchołaz, którzy mimo bardzo… » więcej
18192021222324
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »