7 lat temu zmarł Dieter Przewdzing. Sprawcy do tej pory nie zatrzymano
© (fot. Szymon Krawczyk)
O 18:30 rozmawiał jeszcze przez telefon ze znajomym, 40 minut później już nie odbierał. 7 lat temu 18 lutego 2014 roku zmarł burmistrz Zdzieszowic Dieter Przewdzing. Prokurator już następnego dnia potwierdził, że doszło do brutalnego zabójstwa. Nieoficjalnie wiadomo, że profesjonalnego. Sprawca najpierw uderzył, a następnie podciął gardło Dieterowi Przewdzingowi.
- Po 4 latach śledztwo w kwietniu 2018 roku zostało umorzone ze względu na nie wykrycie sprawcy lub sprawców przestępstwa - mówi rzecznik opolskiej prokuratury Stanisław Bar.
- Wykonano szereg czynności procesowych, przesłuchano ogromną liczbę świadków i zlecono szereg opinii procesowych. Weryfikowano wszelkie wersje śledczych, ale pomimo tego nie udało się ustalić, kto stoi za tą zbrodnią, kto jej dokonał i kto ewentualnie ją zlecił - dodaje prokurator Bar.
Prokuratura zapewnia, że w sytuacji, w której pojawiłyby się nowe okoliczności czy informacje, śledztwo zostanie podjęte. - Policja we właściwym dla siebie trybie cały czas weryfikuje wszystkie informacje, które pojawiają się wokół tego zdarzenia - dodaje prokurator Bar.
- Wykonano szereg czynności procesowych, przesłuchano ogromną liczbę świadków i zlecono szereg opinii procesowych. Weryfikowano wszelkie wersje śledczych, ale pomimo tego nie udało się ustalić, kto stoi za tą zbrodnią, kto jej dokonał i kto ewentualnie ją zlecił - dodaje prokurator Bar.
Prokuratura zapewnia, że w sytuacji, w której pojawiłyby się nowe okoliczności czy informacje, śledztwo zostanie podjęte. - Policja we właściwym dla siebie trybie cały czas weryfikuje wszystkie informacje, które pojawiają się wokół tego zdarzenia - dodaje prokurator Bar.
