Decyzję o przeprowadzeniu badań podjęto w piątek (20.11). Jak wskazuje dyrektor DPS-u Małgorzata Żak, wówczas część załogi przebywająca na zwolnieniu lekarskim poinformowała o pozytywnym wyniku badań pod kątem COVID-19.

- Skontaktowałam się z sanepidem z informacją, że istnieje podejrzenie, że może być również zakażenie u nas. U części mieszkańców występowała podwyższona temperatura, 37 stopni. To mnie zaniepokoiło, plus ta informacja, że mam 3 zakażonych pracowników, którzy mieli styczność z mieszkańcami - tłumaczy.

Do tej pory zakażanie potwierdzono u 37 spośród 47 podopiecznych. Jedna z zainfekowanych osób przebywa obecnie w szpitalu. Z kolei wśród kadry pozytywny wynik dało badanie przeprowadzone u 16 spośród 31 osób.

Jak informuje dyrekcja, większość osób z pozytywnym wynikiem przechodzi zakażenie w sposób bezobjawowy.

Osoby zdrowe zostały oddzielone od zarażonych. W placówce znajduje się łącznie siedmioro pracowników, w tym czworo opiekunów, którzy nieustannie pozostają przy pensjonariuszach. Swojej pracy nie zaprzestała także znajdująca się w DPS-ie kuchnia i pralnia, z kolei administracja wykonuje swoje obowiązki w trybie zdalnym. Władze placówki zapewniają, że obecna obsada wystarcza do zapewnienia jednostce ciągłości pracy.