- Wiedzieliśmy od momentu pojawienia się pandemii w naszym kraju, że musimy zrobić wszystko, aby pomóc tym osobom. Nie chcieliśmy się zamykać na ich potrzeby - mówi Artur Wilpert z Caritas Diecezji Opolskiej. - Zlikwidowana została poczekalnia, na wejściu jest wykonywany pomiar temperatury i wpuszczane są tylko trzy osoby, tyle ile mamy stanowisk. Reszta czeka na zewnątrz i potem jest wymiana. Tylko na zasadzie takiego ostrego, bezwarunkowego reżimu sanitarnego możemy nadal funkcjonować. Nie zmieniamy godzin otwarcia. Jesteśmy trzy razy w tygodniu, w poniedziałek, środa i piątek. Wszystkie osoby, które chcą skorzystać z łaźni to zapraszamy.

Dodatkowo pracownicy łaźni dla potrzebujących przygotowują jedzenie na wynos oraz bieliznę i odzież wierzchnią.

Dla bezdomnych otwarta zostaje także noclegownia. Obecnie przebywa tam blisko 80 osób. – Robimy wszystko, aby te osoby miały gdzie spać i aby nikt nie został narażony na zakażenie - dodaje Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prasowy opolskiego ratusza. - Oczywiście trzeba tam zachować pewne zasady związane z obecną sytuacją. Mówię tutaj o maseczkach, które osoby korzystające z noclegowni muszą nosić. Używane są również środki dezynfekcyjne. Jest także zakaz przemieszczania się pomiędzy budynkami, tak aby tych kontaktów między osobami, pokojami było jak najmniej.

Dodajmy, że władze miasta mają w planach stworzenie kolejnych miejsc dla osób bezdomnych, tak aby wszystkim mieszkańcom noclegowni zapewnić bezpieczeństwo i komfort.