- Ilość zakażeń koronawirusem, jaką stwierdzono przez weekend w kraju i w regionie świadczy o tym, że mamy do czynienia z drugą falą epidemii - mówi dr Zofia Maj-Twardy, przewodnicząca zespołu kontroli zakażeń szpitalnych w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Opolu. - Do zakażenia dochodzi drogą kropelkową. Powikłania i ciężkie przebiegi, ciężkie stany wymagające hospitalizacji w oddziałach intensywnej terapii są znacznie częstsze niż w przypadku grypy. Właściwie wszystko zależy teraz od nas. Stosowanie maseczek, zachowanie dystansu czy dezynfekcja rąk chroni nas przed zakażeniem.

- Instrukcje z trzema podstawowymi krokami zachowania, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa, ujęliśmy w materiałach informacyjnych - wyjaśnia Łukasz Śmierciak, naczelnik Wydziału Promocji Urzędu Miasta Opola. - Trzy kroki to mniej więcej 1,5 metra. Pierwszym z tych działań jest dystans, drugim prawidłowe noszenie maseczek zasłaniających usta i nos oraz dezynfekcja rąk. Informacje na temat profilaktyki wirusa pojawią się w internecie, w mediach społecznościowych, miejskich jednostkach, urządzeniach reklamowych w formie citylightów, przestrzeni reklamowych na wiatach przystankowych i na autobusach.

- Również chcemy powiedzieć o tym, że pandemia i wirus, o którym mówimy, to wcale nie jest jakaś fikcja medialna - dodaje Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.

Aby nie zwiększać ryzyka zakażenia koronawirusem prezydent miasta poinformował o ograniczeniu swoich obowiązków, co oznacza rezygnację z większości spotkań.