- Niekorzystne zmiany demograficzne powodują ciągły spadek liczby mieszkańców Opolszczyzny - mówi Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli. - W ciągu blisko 20 lat ubyło 30 tysięcy mieszkańców. Dla porównania. to tak, jakby całkowicie wyludnił się Namysłów i Głuchołazy. Niestety samorząd województwa, mimo różnych form wsparcia dla rodzin, nie jest w stanie w pojedynkę odwrócić tej tendencji.

Problemem jest także niski wskaźnik urodzeń. Pod lupę NIK trafił m.in. program Specjalnej Strefy Demograficznej. Jak ustalono, nie odnosił się on bezpośrednio do zwiększenia dzietności, ale poprawy warunków życia mieszkańców regionu.

- W ocenie NIK, aby przeciwdziałać wyludnianiu się kraju, potrzeba kompleksowej i długofalowej polityki społecznej, polityki realizowanej konsekwentnie zarówno na poziomie kraju, jak i poszczególnych regionów, dlatego izba zwraca się do prezesa Rady Ministrów o uwzględnienie w założeniach strategii demograficznej roli samorządu w przeciwdziałaniu tej sytuacji podkreśla Anna Matusiak-Rześniowiecka, pełniąca obowiązki kierownika wydziału prasowego Najwyższej Izby Kontroli.

NIK analizował również program "Opolska Rodzina", nyski bon wychowawczy i Nyską Kartę Dużej Rodziny.