Od dziś w Nysie można lepiej poznać początki Solidarności. "To był trudny czas, ale piękne rzeczy w bólach się rodzą"
Nysa to kolejne miasto Opolszczyzny, w którym można oglądać wystawę poświęconą początkom Solidarności. Na terenie Bastionu Świętej Jadwigi zaprezentowano dziś (14.08) tablice przedstawiające między innymi działalność strajkową podejmowaną przez tamtejsze zakłady pracy.
- Opowiadamy historię w ogólnopolskim znaczeniu, ale również zwracamy uwagę na ważne ośrodki miejskie. Na pewno będzie można zobaczyć ten segment nyski. Było tu duże natężenie zakładów motoryzacyjnych. Nikt nie przewidział, że pracownicy latem 1980 zbuntują się, dając początek wielkiemu ruchowi, jakim była Solidarność - wyjaśnia.
Wydarzenia sprzed 40 lat dobrze pamięta jeden z ojców nyskiej Solidarności Janusz Sanocki. Działacz wspomina, że w mieście prężnie działała opozycja antykomunistyczna.
- Mieliśmy taką grupkę młodych antysystemowców, knuliśmy. Wiedzieliśmy, co się w kraju dzieje i czekaliśmy. Jak wybuchły strajki, najpierw strajkował ZUP, ale spacyfikowali ten strajk. Natychmiast po podpisaniu porozumień gdańskich my ruszyliśmy do organizowania struktur. Pierwsza komisja wolnego związku powstała w Fabryce Pomocy Naukowych, gdzie pracowałem - mówi.
Były parlamentarzysta dodał, że w mieście udało się uniknąć rozlewu krwi, gdyż działania opozycjonistów od początku miały pokojową formę.
Inny ze świadków narodzin Solidarności Andrzej Koziar wyznał, że to wielka radość, iż dziś możemy z honorem upamiętniać te wydarzenia.
- Byłem wtedy młodym człowiekiem po studiach historycznych, szukałem pracy. Czas narodzin Solidarności był trudnym czasem, ale piękne rzeczy w bólach się rodzą. Dobrze, że doczekaliśmy takiego święta, 40-lecia. Wydaje mi się, że to było wczoraj - dodaje.
Wystawa zostanie w Nysie do 25 sierpnia. Następnie, w rocznicę Porozumień Sierpniowych (30.08), trafi na plac Józefa Piłsudskiego w Warszawie gdzie staną tablice ze wszystkich 53 miast będących dotychczas jej gospodarzami.