Opolszczyzna przyjmuje repatriantów. Mamy już ponad 300 takich osób
Opole, Rudniki czy też Nysa. Na Opolszczyźnie mamy wiele gmin, które przyjmują repatriantów ze Wschodu. W tej chwili w naszym regionie przebywa ponad 300 takich osób. Największą grupę stanowią obywatele Kazachstanu. To ponad 240 osób.
- Mamy też obywateli Uzbekistanu, Rosji, Gruzji, jest przekrój różnych państw. Bardzo różne osoby przyjeżdżają. Są to nieraz rodziny wielopokoleniowe, emeryci, studenci lub osoby świeżo po studiach, które szukają tutaj w Polsce, po osiedleniu się, pracy dla siebie - powiedziała w rozmowie "W cztery oczy" Anna Bartoszek Dec z Wydziału Spraw Obywatelskich i Cudzoziemców Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego.
- Mimo tego, że jesteśmy małym województwem to od wielu lat przodujemy w sprowadzaniu repatriantów. Gminy są tutaj bardzo aktywne i wojewoda na wszystkich spotkaniach organizowanych przez urząd, zachęca gminy do tego, aby podejmowały uchwały dotyczące zaproszeń repatriantów na nasz teren. Niejednokrotnie gminy same dzwonią z zapytaniem, jak ta procedura będzie wyglądała, od czego mają zacząć - dodaje Anna Bartoszek Dec.
Na Opolszczyźnie w tej kwestii przoduje gmina Byczyna - tam mieszka ponad 130 repatriantów.
- Mimo tego, że jesteśmy małym województwem to od wielu lat przodujemy w sprowadzaniu repatriantów. Gminy są tutaj bardzo aktywne i wojewoda na wszystkich spotkaniach organizowanych przez urząd, zachęca gminy do tego, aby podejmowały uchwały dotyczące zaproszeń repatriantów na nasz teren. Niejednokrotnie gminy same dzwonią z zapytaniem, jak ta procedura będzie wyglądała, od czego mają zacząć - dodaje Anna Bartoszek Dec.
Na Opolszczyźnie w tej kwestii przoduje gmina Byczyna - tam mieszka ponad 130 repatriantów.