- Mamy zawodników z 9 polskich miast, a także z Czech, Wielkiej Brytanii i Holandii – mówi Grzegorz Kozdraś, kierownik Memoriału Trenera Edwarda Faciejewa. – Są to dzieci poniżej 11 roku życia, do 13 i do 15 roku życia. Zgłoszonych przed zawodami było 663 zawodników. Jeśli do tego doliczymy jeszcze jutro (01.12) otwarte mistrzostwa Opola w kategorii U9, to jest szansa, że uda się tu zgromadzić ponad 700 dzieci.

Młodzi judocy reprezentują Kraków, Jasło, Bytom, Wrocław, Warszawę, Poznań, Gdańsk i Opole. Wśród tych ostatnich jest 7-letni Gabryś, który tłumaczy, co trzeba ubrać i jak wygląda walka.

- Trzeba mieć dżudogę czyli keikoga, obi i zubon. Zubon to spodnie, obi - pas, keikoga to koszulka. Najpierw jest oczywiście ukłon, później zaczyna się walka. Jak jest jast „mate” to się kończy walka, wtedy jest ukłon do partnera i za matą, i zawodnicy schodzą – mówi Gabryś.

Jutrzejsze walki będą rozgrywały się do godzin popołudniowych. Wstęp dla widzów jest bezpłatny.