Mowa między innymi o zajęciach kulinarnych, śpiewie, nauce samoobrony czy
zajęciach manualnych.

Jak mówi Karolina Jasicka-Kolczyk, jedna z pomysłodawczyń akcji, inspiracją do podjęcia tematu była młodzież zapatrzona na przerwach w ekrany telefonów. - Oprócz fonoholizmu, wiemy przecież o e-papierosach bądź tradycyjnych papierosach tytoniowych. To również walka z wszelako pojętym alkoholem i narkotykami. W skrócie: zajęcia przynoszące dzieciom złe czy negatywne wzorce. My chcemy dać ten pozytywny przykład, próbując zainteresować na przykład manualnymi zajęciami.

Do udziału w "Gminnych Alternatywach" co roku zapraszana jest policja.

Aspirant sztabowy Dawid Gierczyk, oficer prasowy kluczborskiej komendy powiatowej, zaznacza, że młodzież uczestniczy w zajęciach praktycznych i teoretycznych.

- Ci uczniowie są w stanie nie tylko nauczyć się obrony przed ewentualnym napastnikiem, ale zyskują też świadomość prawną, co mogą zrobić w konkretnej sytuacji. To także mocna prewencja, bo dzieci potrafią rozróżniać czyny zabronione - czego nie wolno im robić. To wszystko daje policjantom bardzo dużą satysfakcję.

Uczniowie Zuzanna Dziuba i Dominik Faliński, uważają tę akcję za potrzebną. - Każde zajęcie dawało jakąś wiedzę, przeżycia, doświadczenie. Dowiedzieliśmy się o wielu możliwościach spędzania czasu po lekcjach i uważam, że wszystko zostało dobrze przemyślane - ocenia Zuzanna.

- Jedni zajmą się w domu na przykład filcem, a innych zainteresuje samoobrona. Jak dla mnie najciekawszymi zajęciami była samoobrona. Oprócz tego, że można miło spędzić czas, w razie trudnych sytuacji życiowych bardzo przyda nam się ta umiejętność - mówi Dominik.