- W ostatnich latach coraz więcej zadań nałożono na OPS-y, musieliśmy zatrudnić kilka dodatkowych osób. To spowodowało problemy lokalowe – mówi Sybila Zimerman, burmistrz Zdzieszowic. - Dziewczyny w OPS-ie pracują w nieszczególnych warunkach. Nawet nie mają zachowanej przepisowej powierzchni dla jednej osoby. Ustaliliśmy, że dostosujemy dla potrzeb Ośrodka Pomocy Społecznej nieczynny budynek po hotelu.

Budynek dawnego hotelu, znajdujący się w centrum Zdzieszowic, od prawie 8 lat stoi pusty. Obiekt jest własnością gminy. Projektanci szykują już dokumenty związane z przebudową. Po remoncie, poza biurami OPS-u, które będą dostępne m.in. dla mieszkańców mających ograniczone zdolności do poruszania się, powstanie też kilka mieszkań chronionych. Prace powinny zacząć się w przyszłym roku.