Opolska policja zatrzymała pijanego kierowcę. Chciał wjechać w ulicę, którą szedł Marsz Równości
Policja pilnująca porządku podczas I Marszu Równości zatrzymała kierowcę, który miał ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna chciał wjechać w ulicę, którą szli uczestnicy marszu. Od razu zwrócił uwagę funkcjonariuszy, którzy chcieli go wylegitymować. Do zatrzymania doszło w okolicy skrzyżowania ulic: 1-go Maja i Reymonta.
- Policjanci podejrzewali, że jest on pod wpływem alkoholu - mówi asp. Karol Brandys z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Policjanci wydali temu kierowcy sygnały do zatrzymania, on zignorował te polecenia. Po chwili został on zatrzymany. Jak się okazało, za kierownicą siedział 48-letni mieszkaniec miasta. Badanie alkomatem pokazało, że miał on blisko 2,5 promila alkoholu w organizmie. Ten mężczyzna został już zatrzymany.
Żaden policjant, który brał udział w akcji zatrzymania kierowcy nie został poszkodowany. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat więzienia.
Żaden policjant, który brał udział w akcji zatrzymania kierowcy nie został poszkodowany. Mężczyźnie grozi kara do 2 lat więzienia.