Władze placówki cały czas poszukują i negocjują z lekarzami specjalistami, którzy chcieliby podjąć w Kluczborku pracę.

- W chwili obecnej sytuacja jest bez zmian - mówi Józef Maciołek, dyrektor szpitala. - Szukamy intensywnie dalej. Są prowadzone rozmowy z lekarzami, gdzie dostajemy sygnały, że można z nimi podjąć rozmowę i będą ewentualnie chętni do współpracy. Próbujemy stworzyć z nich zespół. Rozmów prowadzimy wiele i te rozmowy różnie się później kończą, nie zawsze po naszej myśli. W związku z tym nie chciałbym rzucać słów, które nie będą miały pokrycia.

Oddział wewnętrzny w szpitalu w Kluczborku jest zawieszony od 1 maja. To drugi taki przypadek w tym roku. Wcześniej oddział zawieszony był na przełomie stycznia i lutego.

Dodajmy, że pozostałe oddziały w placówce działają bez zmian.