Przypomnijmy, na początku tygodnia informowaliśmy o skokowych wzrostach poziomu benzenu, jakie zarejestrowały urządzenia pomiarowe w Kędzierzynie-Koźlu.
- Urządzenia którymi dysponujemy są na tyle czułe i profesjonalne, działające w takiej metodyce, żeby również te elementy pogodowe były odczytywane. I one są odczytywane i należy na to zwracać uwagę. Ale jak wykazują wyniki pomiarów za rok ubiegły norma jest dotrzymana - mówi gość Radia Opole.

Jak podkreślał Krzysztof Gaworski na terenie Kędzierzyna-Koźla występuje przemysł chemiczny, który jest związany z produkcją węglowodorów. I tam siłą rzeczy to stężenie benzenu jest większe. Jak dodał, oczywiście każda substancja normowana w jakimś stopniu jest szkodliwa.
- To nie jest tak, że dla wojewódzkiego inspektoratu czy dla władz województwa sprawa benzenu jest zakończona. Ona trwa dotąd, dopóki benzen będzie w technologii zakładów, które tam są. Nadzór jest i będzie permanentnie prowadzony, bo taki jest nasz obowiązek - dodaje Gaworski.

- Co do normy - czy jest ona prawidłowa, czy nie - decyzje nie należą do wojewódzkiego inspektora - tłumaczył nasz gość.
Jak dodał, sprawca smogu, czyli pył jest normowany w dwóch kategoriach średniorocznej i średniodobowej.