Opolscy politycy i samorządowcy najpierw wzięli udział w rozmowach głowy państwa z włodarzami krapkowickich gmin, a później wysłuchali przemówienia prezydenta w hali sportowej.

- Możemy mówić o tej wizycie wyłącznie pozytywnie - dodaje Czubak. - Mieszkańcy Krapkowic dopisali i zrobili też owację dla prezydenta. Jego przemówienie było wspaniałe, jak najbardziej trafne dla Opolszczyzny. Spotkanie przebiegło bardzo przyjaźnie i praktycznie nie było mowy o problemach. Padło za to wiele słów o radości, sukcesach i o tym, że żyjemy w kraju bardzo tolerancyjnym. Nawiązał do tego zresztą pan prezydent. Widzieliśmy także bardzo gorące przyjęcie ze strony urzędu miasta i gminy oraz burmistrza Andrzeja Kasiury.

Zdaniem Katarzyny Czochary, posłanki Prawa i Sprawiedliwości, wizyta prezydenta była bardzo potrzebna. - Rozmowy w magistracie zdominował jeden temat - zwraca uwagę. - Głównym wątkiem była Odra, ale ta rzeka biegnie przecież nie tylko przez powiat krapkowicki. W głównej mierze spotkanie było skierowane na tematy lokalne gminy Krapkowice, ale nie tylko. Poruszaliśmy ogólne kwestie dotyczące województwa opolskiego.

Z kolei Arkadiusz Szymański, radny wojewódzki z ramienia PiS, zaznacza, że prezydent dotrzymał słowa i odwiedził powiat krapkowicki. - Dobrze się stało, że pan prezydent dotrzymuje obietnic. Rok temu w Strzelcach Opolskich zapewniał o swojej wizycie we wszystkich powiatach, również tych, gdzie nie zdążył być podczas kampanii wyborczej. Myślę, że padł też dzisiaj ważny przekaz w sprawach narodowościowych, także oceniam tę wizytę jako udaną.

Dodajmy, że prezydent chwalił mieszkańców Krapkowic za przedsiębiorczość i rozwój po transformacji ustrojowej.