Orkan Ksawery połamał dużą część dębu Pücklera w Szydłowcu. Drzewo ma ponad 550 lat
Poważnie uszkodzony jest dąb Pücklera w Szydłowcu Śląskim po przejściu orkanu Ksawery. Wiatr zniszczył 2/3 korony drzewa mającego ponad 550 lat, mimo że przed nadejściem orkanu dąb szypułkowy zabezpieczono linami.
Teraz trwają rozmowy ze specjalistyczną firmą, która zajmie się wycinaniem wiszących konarów.
- To wszystko potrwa, bo najpierw musimy znaleźć pieniądze na odratowanie pozostałej części dębu - mówi Dorota Koncewicz, burmistrz Niemodlina. - Trzeba sprawdzić, czy są jeszcze pieniądze na dalsze cięcia. Jeżeli zabraknie nam środków, musimy zaplanować te prace na przyszły rok. Dziś wiemy, że jest tam również gniazdo szerszeni, więc przed wejściem firmy na ten plac musimy pozbyć się z drzewa nieproszonych gości lub po prostu zaczekać, aż szerszenie zasną.
Na razie teren wokół dębu Pücklera jest zabezpieczony przed dostępem osób trzecich. Przypomnijmy, że w połowie XX wieku to drzewo zostało wpisane do rejestru pomników przyrody województwa opolskiego.
- To wszystko potrwa, bo najpierw musimy znaleźć pieniądze na odratowanie pozostałej części dębu - mówi Dorota Koncewicz, burmistrz Niemodlina. - Trzeba sprawdzić, czy są jeszcze pieniądze na dalsze cięcia. Jeżeli zabraknie nam środków, musimy zaplanować te prace na przyszły rok. Dziś wiemy, że jest tam również gniazdo szerszeni, więc przed wejściem firmy na ten plac musimy pozbyć się z drzewa nieproszonych gości lub po prostu zaczekać, aż szerszenie zasną.
Na razie teren wokół dębu Pücklera jest zabezpieczony przed dostępem osób trzecich. Przypomnijmy, że w połowie XX wieku to drzewo zostało wpisane do rejestru pomników przyrody województwa opolskiego.