Obaj ukradli sprzęt wart 2-3 tysiące złotych, obaj mogą trafić do więzienia na 5 lat
Dwaj złodzieje wpadli w ręce krapkowickiej policji. Usłyszeli już zarzuty.
Jeden z nich ukradł z gospodarstwa rolnego trzy akumulatory od traktorów i kombajnu, kosy żyłkowe oraz aluminiowe konwie na mleko.
- Dzielnicowy ze Strzeleczek zna mieszkańców w swoim rewirze - mówi aspirant sztabowy Jarosław Waligóra, rzecznik prasowy krapkowickiej policji. - Kryminalni ustalili podejrzewanego, kiedy dzielnicowy przejrzał zabezpieczone nagranie z monitoringu. Policjant rozpoznał swojego mieszkańca – 56 letniego mężczyzna. Zatrzymany odpowie za kradzież mienia o wartości prawie 2500 złotych.
Z kolei podczas zawodów na hipodromie w Mosznej doszło do kradzieży sprzętu i odzieży do jazdy konnej oraz środków do pielęgnacji koni.
- Kryminalni z Krapkowic ustalili i zatrzymali 61-letniego mężczyznę podejrzewanego o kradzież już kilka dni później. W trakcie przeszukania pomieszczeń wykorzystywanych przez mężczyznę funkcjonariusze odnaleźli i zabezpieczyli wszystkie skradzione przedmioty, których wartość została oszacowana na 3000 złotych - dodaje Waligóra.
Obaj podejrzani usłyszeli już zarzuty. Grozi im kara do 5 lat więzienia.
- Dzielnicowy ze Strzeleczek zna mieszkańców w swoim rewirze - mówi aspirant sztabowy Jarosław Waligóra, rzecznik prasowy krapkowickiej policji. - Kryminalni ustalili podejrzewanego, kiedy dzielnicowy przejrzał zabezpieczone nagranie z monitoringu. Policjant rozpoznał swojego mieszkańca – 56 letniego mężczyzna. Zatrzymany odpowie za kradzież mienia o wartości prawie 2500 złotych.
Z kolei podczas zawodów na hipodromie w Mosznej doszło do kradzieży sprzętu i odzieży do jazdy konnej oraz środków do pielęgnacji koni.
- Kryminalni z Krapkowic ustalili i zatrzymali 61-letniego mężczyznę podejrzewanego o kradzież już kilka dni później. W trakcie przeszukania pomieszczeń wykorzystywanych przez mężczyznę funkcjonariusze odnaleźli i zabezpieczyli wszystkie skradzione przedmioty, których wartość została oszacowana na 3000 złotych - dodaje Waligóra.
Obaj podejrzani usłyszeli już zarzuty. Grozi im kara do 5 lat więzienia.