Spłonęła świeżo zebrana słoma
W nocy z piątku na sobotę w Opolu-Groszowicach spłonął stóg słomy. Około 50 sztuk bali słomy zostało najprawdopodobniej podpalonych. Na miejsce zostali wezwani strażacy i policjanci.
- Przyczyna w tej chwili jeszcze nie jest ustalona, aczkolwiek wskazują okoliczności na podpalenie. Wysokość tej sterty to jest około 4-5 metrów. Jest ona dla nas za duża, żeby jakiś strażak mógł w ogóle podejść, próbować rozbijać te baloty, gdyż te z górnych warstw mogą spaść. Poczekamy kilka godzin, aż ta sterta trochę się wypali i potem spróbujemy ją ugasić. Sprawca jest nie do złapania, aczkolwiek, czasami policji udaje się namierzyć sprawcę gdzieś tam, może poczt pantoflową, a może przy okazji innej sprawy - dodawał dowódca.
Jak powiedział właściciel spalonych beli, to nie pierwszy raz, kiedy w tej okolicy spłonęła świeżo zebrana słoma. Sprawca nie został złapany. Strażacy zaznaczają, że nastał czas wytężonej pracy, jeżeli chodzi o pożary poplonów.