Zieloni i Razem zebrali podpisy, teraz złożą projekt uchwały ws. poprawy warunków zatrudnienia
Przedstawiciele Partii Zieloni i Razem zebrali wymaganą liczbę podpisów pod projektem uchwały obywatelskiej dotyczącej kontraktu społecznego dla opolskich pracowników. Domagają się w nim poprawy warunków zatrudnienia, zarobków czy pakietu socjalnego.
Ich zdaniem minimalna pensja w jednostkach należących do miasta powinna wynosić 70% średniej krajowej, czyli około 3200 złotych na rękę.
- Taka kwota pozwoli na godne życie - mówi Adam Piszczuk z Partii Zieloni. - Chodzi o to, żeby nie powtórzyło się 1,19 zł na godzinę. Żeby w Opolu w nowych zakładach pracy w strefie ekonomicznej nie było zarobków na poziomie najniższej krajowej. To sprawia, że ludzie wyjeżdżają z Opola - mówi Piszczuk.
- To jest uchwała intencyjna, w żaden sposób niezobowiązująca - mówi Szymon Pytlik z Partii Razem. - To nie jest wpływ bezpośredni. Uchwała nie zobowiązuje prezydenta do jakiegokolwiek ustalania poziomu płac. Nie o to nam chodzi. To jest uchwała intencyjna. Po pierwsze w miejscach pracy podległych ratuszowi, tak jak to było z ochroniarzami w folwarku, miasto może zapisać pewne warunki w procedurze przetargowej. Np. poprzez zapis, żeby to była umowa o pracę, a nie zlecenie. Po drugie, poprzez dobór inwestorów - mówi Pytlik.
Żeby złożyć projekt uchwały obywatelskiej partie musiały zebrać 300 podpisów.
- Taka kwota pozwoli na godne życie - mówi Adam Piszczuk z Partii Zieloni. - Chodzi o to, żeby nie powtórzyło się 1,19 zł na godzinę. Żeby w Opolu w nowych zakładach pracy w strefie ekonomicznej nie było zarobków na poziomie najniższej krajowej. To sprawia, że ludzie wyjeżdżają z Opola - mówi Piszczuk.
- To jest uchwała intencyjna, w żaden sposób niezobowiązująca - mówi Szymon Pytlik z Partii Razem. - To nie jest wpływ bezpośredni. Uchwała nie zobowiązuje prezydenta do jakiegokolwiek ustalania poziomu płac. Nie o to nam chodzi. To jest uchwała intencyjna. Po pierwsze w miejscach pracy podległych ratuszowi, tak jak to było z ochroniarzami w folwarku, miasto może zapisać pewne warunki w procedurze przetargowej. Np. poprzez zapis, żeby to była umowa o pracę, a nie zlecenie. Po drugie, poprzez dobór inwestorów - mówi Pytlik.
Żeby złożyć projekt uchwały obywatelskiej partie musiały zebrać 300 podpisów.